Politycy komentują śmierć Kory: to wielka strata dla historii polskiej muzyki

2018-07-28, 13:51

Politycy komentują śmierć Kory: to wielka strata dla historii polskiej muzyki
Kora z Maanamem nagrała 33 single i 18 albumów. Foto: PAP/Stach Leszczyński

Kora, liderka zespołu Maanam zmarła w sobotę, o godz. 5.30. Miała 67 lat. Wokalistka odeszła w swoim domu w Bliżowie, w otoczeniu najbliższych. Śmierć artystki komentowali politycy. Głos w sprawie zabrał m.in. prezydent Andrzej Duda. 

We wpisie na swoim koncie na Twitterze Andrzej Duda napisał, że śmierć Kory do dla wielu ludzi jego pokolenia, w tym dla niego samego "symboliczny koniec jakiejś epoki" - Wychowaliśmy się na Maanamie, zwłaszcza w Krakowie. To były nasze pierwsze tańce, pierwsze miłości. Szanowna Pani Olgo, dziękujemy. Pamiętamy! - napisał prezydent.

Swoje wspomnienia o piosenkarce opublikował również Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Polska - Kora, byłaś u nas w domu niemal codziennie od czterdziestu lat. I chcę Ci powiedzieć, że Twój koncert dla nas nigdy się nie skończy - napisał w sobotę na Twitterze szef Rady Europejskiej, b. premier Donald Tusk w związku ze śmiercią artystki.

Również wicepremier, minister kultury Piotr Gliński odniósł się do śmierci Kory. 

O tym, że odejście Kory jest ogromną stratą dla polskiej kultury zgodnie mówli goście porannego programu radiowej Trójki. 

Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński podkreślił, że śmierć Kory to "duża strata dla polskiej muzyki". - Jeśli ktoś będzie pisał książkę, tworzył album o polskiej muzyce lat 80., 90. czy początku tego wieku, to trudno sobie wyobrazić, żeby w takich publikacjach nie było nic o Maanamie, nic o Korze Jackowskiej - powiedział.

Jego zdaniem zarówno Kora, jak i Maanam odcisnęli "duże piętno na polskiej muzyce ostatnich ponad trzydziestu paru lat". - Kolejna wielka strata wielkiego artysty w ostatnich miesiącach - dodał rzecznik.

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin zaznaczył, że "niezależnie od gustów muzycznych i tego, jakiej muzyki słuchaliśmy, słuchamy, czy będziemy słuchać", śmierć artystki jest dużą stratą dla historii polskiej muzyki, której - jak mówił - nie będzie bez Kory. - Smutno, że ktoś taki odchodzi - dodał minister.

Wiceszef klubu Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki powiedział o Korze, że była "wielką osobowością", a przede wszystkim - poetką. Jego zdaniem dziś wszyscy będą przypominać sobie różne utwory artystki i Maanamu. - Nasze myśli - niczym w tej jednej z piosenek: +nogi, nogi, setki nóg, tupią, tupią, tup, tup+ (Maanam - "Oddech Szczura" ) - będą podążać za nią cały dzień i nie tylko dzisiaj - powiedział.

- Ostre piosenki, ostrej piosenkarki, ostrej kobiety - mówił z kolei Grzegorz Długi z Kukiz'15. Jak zaznaczył, Kora słuchana jest również przez młodsze pokolenia. - Cieszę się z tego, że są takie rzeczy ponadpokoleniowe - dodał. - Jakiś tam świat powoli odchodzi i to jest smutne, i zarazem naturalne - stwierdził polityk.

Poseł PSL-UED Piotr Zgorzelski wspominał, że jego pokolenie słuchało Maanamu, gdy wchodziło w dorosłe życie. - Obok Perfectu, TSA, Kombi - te zespoły dawały takie światełko w tunelu, w tej mrocznej rzeczywistości komunistycznej - mówił. Jak podkreślił, "Kora do tego czasami także ostrego rocka dodawała taką nutkę liryzmu, bo przecież była poetką".

Polityk Nowoczesnej Adam Szłapka ocenił, że polska muzyka już nie będzie taka, jak wcześniej. - Każdy ma jakieś wspomnienia, wydarzenia, czy jakieś emocje związane z piosenkami, które Kora nagrała, i pewnie każdy to sobie przypomina - powiedział.

Kora, czyli Olga Aleksandra Sipowicz (primo voto Jackowska) urodziła się 8 czerwca 1951 roku w Krakowie. Była wokalistką rockową i autorką tekstów piosenek. W latach 1976-2008 była liderką zespołu Maanam.

Od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową.

ras

Polecane

Wróć do strony głównej