Adam Bielan: głosowanie w Senacie ws. referendum prezydenta we wtorek lub w środę

Według niego zapowiedział to marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS). Przypomniał, że Senat rozpocznie obrady we wtorek o godz. 15.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że tego dnia złoży w Senacie projekt postanowienia o zarządzeniu referendum ogólnokrajowego w dniach 10-11 listopada 2018 r. dotyczącego zmian w konstytucji. Jak dodał, projekt przewiduje 10 pytań, m.in. o to, czy Polacy są za uchwaleniem nowej konstytucji i czy są za systemem prezydenckim, gabinetowym czy pozostawieniem obecnego modelu. 

- Nie wiem jaka będzie decyzja mojego klubu, ale głosowanie odbędzie się zapewne we wtorek lub w środę. Zapowiedział to marszałek Karczewski. We wtorek o 15 rozpoczynamy obrady plenarne - powiedział wicemarszałek Senatu w rozmowie. Jak mówił, podejrzewa, że "w poniedziałek lub wtorek zbiorą się władze partii i klubu i wtedy zapadną ostateczne decyzję".

Dopytywany, czy on decyzję w tej sprawie podejmie sam, czy jednak poczeka na to, co zdecyduje klub Prawa i Sprawiedliwości, stwierdził, że każdy senator decyduje sam, ale często w takich sprawach obowiązuje dyscyplina partyjna. „Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że jest to sprawa z jednej strony bardzo ważna, ale z drugiej to nie jest wybór sumienia, więc wydaje mi się, że dyscyplina będzie" - podkreślił Bielan. 

"Szanujemy decyzję prezydenta"

Prezydencką inicjatywę ocenił na Twitterze Stanisław Karczewski. "Szanujemy i doceniamy inicjatywę prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie referendum konstytucyjnego. Decyzja w tej sprawie będzie wynikiem analizy kierownictwa PiS i senatorów" - podkreślił marszałek.

Głosowanie nad wnioskiem prezydenta w sprawie referendum odbędzie się we wtorek wieczorem lub w środę rano. 

"Termin referendum niefortunny"

Rzeczniczka PiS pytana przez o decyzję prezydenta powiedziała, że w zakresie wskazanego terminu referendum będzie "niezmiernie trudne do przeprowadzenia, na co wskazywała PKW". - Idea pytań referendalnych jest jak najbardziej słuszna, ale to decyzja Senatu, czy referendum się odbędzie czy nie - powiedziała Beata Mazurek. - Kierownictwo PiS musi się liczyć z realiami, bo trudno będzie połączyć referendum ze świętem 100-lecia odzyskania niepodległości - dodała rzeczniczka PiS. 

Uznała również, że prezydent Andrzej Duda ma pełne prawo pytać społeczeństwo o rzeczy ważne, "ale trzeba brać pod uwagę zastrzeżenia PKW do zaproponowanego terminu referendum ws. konstytucji". - Podzielamy stanowisko, na które wskazała PKW, że termin zaproponowany na referendum może być terminem, który uniemożliwiłby, czy wręcz utrudni przeprowadzenie tego referendum z uwagi i na wybory, ale przede wszystkim na Święto Niepodległości, które mamy 11 listopada - skomentowała Mazurek.

Rzeczniczka nie wykluczyła, że temat referendum pojawi się na posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS w piątek. 

kad