Politycy PiS o porozumieniu ws. Pomnika Katyńskiego

2018-05-12, 18:12

Politycy PiS o porozumieniu ws. Pomnika Katyńskiego
Anna Maria Anders o porozumienie ws. Pomnika Katyńskiego: jestem pod wrażeniem, że Polonia i różne stowarzyszenia potrafiły się tak mobilizować. Foto: PAP/Jacek Turczyk

- Porozumienie ws. Pomnika Katyńskiego w Jersey City to wielkie zwycięstwo dla naszej dyplomacji i dla naszego kraju - mówiła pełnomocniczka premiera ds. dialogu międzynarodowego senator Anna Maria Anders, podczas obchodów 74. rocznicy rozpoczęcia bitwy o Monte Cassino. Tę sprawę komentowali równiez m.in. Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów i marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Senator Anders podkreśliła, że 12 maja jest dla niej "zawsze bardzo ważny". - Są to urodziny mojej świętej pamięci mamy, rocznica śmierci mojego ojca i oczywiście początek natarcia na Monte Cassino - przypomniała.

- Przez ostatnie dwa lata, odkąd jestem w rządzie, mam szczęście, że udało mi się zwiedzić różne miejsca na świecie, gdzie była armia Andersa, i zobaczyć pomniki, cmentarze, które po tej armii zostały. Często ludzie pytają mnie, dlaczego uważam, że pomniki są ważne. Uważam tak, ponieważ pomniki zostają. My jesteśmy tutaj dzisiaj, lecz za pięćdziesiąt lat będzie ktoś inny - mówiła pełnomocniczka premiera ds. dialogu międzynarodowego.

Anders zwróciła uwagę, że ostatnie wydarzenia dotyczące Pomnika Katyńskiego w Jersey City oraz - jak mówiła - "awantura", która wywiązała się w związku z próbą jego przeniesienia świadczy o "powadze pomników". - Jestem pod wrażeniem, że Polonia i różne stowarzyszenia potrafiły się tak mobilizować, współpracować, by doprowadzić do tego, że pomnik nie zniknął. Zostanie on przesunięty o 60 metrów i będzie miał ten sam punkt widokowy jak dotychczas - mówiła.

- To wielkie zwycięstwo dla marszałka Piłsudskiego, wielkie zwycięstwo dla mojego ojca i oczywiście, w mniejszej skali, wielkie zwycięstwo dla Polonii amerykańskiej, dla naszej dyplomacji i dla naszego kraju. Pomyślmy, jak ważne jest to, że mamy te pomniki dookoła świata, które przypominają nie tylko nam, ale całemu światu, gdzie był żołnierz polski - podkreśliła senator Anders.

W piątek konsul generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski powiadomił na Twitterze o porozumieniu z burmistrzem Jersey City ws. Pomnika Katyńskiego. Zgodnie z nim monument ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson, zostanie jedynie przesunięty o 60 metrów od miejsca, gdzie znajduje się obecnie.

Sasin: rozstrzygnięcie ws. Pomnika Katyńskiego to sukces Polonii w USA

- Rozstrzygnięcie w sprawie Pomnika Katyńskiego w Jersey City, to przede wszystkim sukces Polonii amerykańskiej, która się zmobilizowała - ocenił PAP szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Jak dodał, dyskusja, którą wywołano, przyczyni się do lepszego poznania historii Polski w USA.

- Dobrze, że pomnik będzie praktycznie w tym samym miejscu. To jest duży sukces przede wszystkim Polonii amerykańskiej, która się zmobilizowała w celu obrony tego monumentu. Wspólne działanie przynosi efekty. My w Polsce możemy mieć satysfakcję, że udało się obronić ten pomnik, który jest ważną pamiątką naszych dziejów i przypomnieniem naszej tragicznej historii – powiedział PAP szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin, który w sobotę przebywał w Libiążu (Małopolskie).

Jego zdaniem dyskusja wokół pomnika przyczyni się do tego, że wiedza na temat zbrodni katyńskiej i historii Polski w Stanach Zjednoczonych będzie zdecydowanie większa. Jak mówił, zaowocuje ona w przyszłości także tym, że działania, jak te, które chciał podjąć burmistrz Jersey City, nie będą miały miejsca.

Sasin powiedział również, że bardzo dobrym posunięciem była budowa szerokiego poparcia dla działań zmierzających do obrony monumentu. Przeciw jego usunięciu wystąpiły m.in. środowiska żydowskie.

Marszałek Senatu dziękuje

Stanisław Karczewski podziękował za działania podjęte w sprawie Pomnika Katyńskiego w Jersey City.

We wpisie na swoim profilu twitterowym marszałek Senatu podkreślił, że wspólne działania przynoszą efekty. 

Osiągnięte wczoraj porozumienie w sprawie losów monumentu nazwał "sukcesem skoordynowanych działań dyplomatycznych wspieranych przez Polonię".

Spór o pomnik i porozumienie

Pomnik Katyński nadal będzie stał w reprezentacyjnym miejscu nabrzeża rzeki Hundson, na tle Manhattanu, ale około 60 metrów od obecnego miejsca. To efekt porozumienia zawartego wczoraj przez burmistrza Jersey City Stevena Fulopa, konsula RP w Nowym Jorku Macieja Golubiewskiego i dyrektora wykonawczego Polskiej-Amerykańskiej Izby Handlowej w USA Erica Lubaczewski. 

Burmistrz Jersey City 30 kwietnia poinformował o zamiarze usunięcia stojącego przy Exchange Place monumentu upamiętniającego prawie 22 tysiące oficerów zamordowanych wiosną 1940 roku w Katyniu. Jako powód podał plany przebudowy terenu i projekt utworzenia tam parku. Zapowiedział, że monument zostanie przeniesiony i tymczasowo przechowany w Departamencie Prac Publicznych, aby nie uległ uszkodzeniu. 

W odpowiedzi amerykańska Polonia zawiązała Komitet Obrony Pomnika Katyńskiego w Jersey City. W jego skład weszło wiele organizacji polonijnych. Działania Polonii wsparli przedstawiciele polskiej dyplomacji w USA. 

W wydanym wczoraj komunikacie Komitet Katyński napisał, że docenia to, że miasto uznało znaczenie pomnika. W związku z zawarciem porozumienia Komitet odwołał planowany na dziś protest w ratuszu Jersey City. Przed pomnikiem spotkała się polonijna młodzież. 

PAP/IAR/agkmpkur, agkm

Polecane

Wróć do strony głównej