Będą się naradzać jak zbliżyć Wschód do UE
2010-05-25, 08:00
W Sopocie spotykają się w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej, by rozmawiać o współpracy z krajami w ramach Partnerstwa Wschodniego. Chodzi o Ukrainę, Gruzję, Mołdawię, Armenię, Azerbejdżan i Białoruś.
To będzie nieformalna narada i po jej zakończeniu nie oczekuje się żadnych, wiążących decyzji. Gospodarzem rozmów jest polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Polska będzie domagać się przyspieszenia w pracach Partnerstwa. Jak dotąd ruszyły zaledwie dwa z zaplanowanych programów pomocowych. Ministrowie mają sprawdzić na jakim etapie są projekty dotyczące zbliżania krajów zza wschodniej granicy do Unii Europejskiej. Polsce bardzo zależało na zorganizowaniu spotkania w tym półroczu. Warszawa bała się, że Hiszpania kierująca teraz pracami Wspólnoty, będzie się głównie zajmować Unią dla Śródziemnomorza. Poza tym po wyborach na Ukrainie, chodziło o to, by przypomnieć władzom w Kijowie korzyści płynące ze współpracy z Unią. Bruksela rywalizuje w tej sprawie z Moskwą, a ta ostatnio zrobiła bardzo dużo, by zbliżyć się do siebie Ukrainę politycznie i gospodarczo.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania wszystkich ministrów, szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski spotka się z szefem białoruskiego MSZ Siergiejem Martynowem. Tematem rozmowy będzie sytuacja polskiej mniejszości po represjach, jakie reżim Aleksandra Łukaszenki zastosował w lutym wobec Związku Polaków na Białorusi.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)