Komisja Weryfikacyjna. Kurator 130-latka jednocześnie kierował Biurem Prawnym SKW

2018-01-16, 20:56

Komisja Weryfikacyjna. Kurator 130-latka jednocześnie kierował Biurem Prawnym SKW
Radca prawny, kurator dla zmarłego Józefa Pawlaka, Zbigniew Paweł Lichocki . Foto: PAP/Tomasz Gzell

Kurator, który zeznawał przed komisją reprywatyzacyjną przyznał, że w czasie gdy był kuratorem Józefa Pawlaka, byłego właściciela nieruchomości przy Łochowskiej 38 w Warszawie, pracował w specjalnych służbach wojskowych.

W latach 2008-2015 Zbigniew Lichocki pełnił funkcję dyrektora Biura Prawnego Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jak stwierdził przed komisją, od swoich przełożonych otrzymał pozwolenie na prowadzenie sprawy związanej z Łochowską 38. Lichocki został kuratorem Józefa Pawlaka, byłego właściciela nieruchomości, mimo że ten zmarł w latach 40. XX wieku. Dzisiaj miałby on grubo ponad 100 lat.

Ogłoszenie o sprzedaży

Jak powiedział podczas przesłuchania Zbigniew Lichocki, firma chętna na zakup reprywatyzowanej nieruchomości zgłosiła się po około dwóch miesiącach od zamieszczenia ogłoszenia w prasie przez Mariusza Michalskiego, jednego z mocodawców Lichockiego. Kurator powiedział też, że zależało mu na szybkiej sprzedaży nieruchomości na warszawskiej Pradze ze względu na zaawansowany wiek mocodawcy Mariusza Michalskiego, który jak powiedział kurator, miał około 70 lat. 

Pytany przez członka komisji Sebastiana Kaletę, jakie czynności podjął, aby odnaleźć Józefa Pawlaka zeznał, że wysyłał pisma "do różnych instytucji" we współpracy ze swoim mocodawcą oraz przedstawicielami urzędu miasta. - Przyjęliśmy założenie, być może błędne, że jego synem jest pan Roman Pawlak. W dokumentach sprawy zawarta była informacja, która według nas jednoznacznie wskazywała, że pan Roman Pawlak jest synem Józefa Pawlaka. I przez tego Romana Pawlaka próbowaliśmy dotrzeć do pana Józefa - podkreślił Lichocki. Dodał, że również w terenie szukał Romana Pawlaka na nieruchomości Łochowska 38 i przy alei Tysiąclecia. 

Wiek zaawansowany

Kaleta pytał, czy świadek miał świadomość w jakim wieku jest osoba, do której znalezienia został zobowiązany. Lichocki odpowiedział, że "wiedział, że jest to wiek zaawansowany". - Wydawało nam się, że jest to teoretycznie możliwe jeszcze, aby żył - powiedział. 

Kaleta przypomniał świadkowi pismo do Biura Gospodarki Nieruchomości z marca 2011 roku, w którym Lichocki stwierdził, że został kuratorem jednego z właścicieli i wyczerpały się możliwości ustalenia miejsca pobytu Józefa Pawlaka oraz zakończenia czynności administracyjnej i wydanie decyzji. Zapytany, czy złożył do sądu wniosek o uznanie Pawlaka jako osobę nieżyjącą odpowiedział, że nie złożył takiego pisma. Świadek przyznał, że nie zakładał, że Józef Pawlak nie żyje. 

W 2011 roku decyzję zwrotową podpisał ówczesny wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami warszawskiego Ratusza Jakub R. Pięć lat później o wydanie nieruchomości, zgodnie z decyzją zwrotową, upomniał się kurator dawnego właściciela, czyli Józefa Pawlaka. 

fc

Polecane

Wróć do strony głównej