Awaria serwerowni OVH. Nie działały popularne strony internetowe.

W czwartek rano administratorzy zaczęli podawać na Twitterze informacje, że nie działają ich strony internetowe. Zrobił tak m.in. KAI i Niezalezna.pl. Sytuacja została wstępnie opanowana wczesnym popołudniem. Część serwerów OVH jednak nadal nie odpowiada, firma poinformowała także o dużych opóźnieniach w przesyłaniu poczty elektronicznej.

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz mówił o zdarzniu, że była to "globalna awaria w centrum Francji - dwie linie zasilające zostały odłączone, w związku z czym nie działają serwery w połowie Europy". Dotyczyło to bardzo wielu krajów, m.in. Hiszpanii czy Niemiec - dodał.

Sakiewicz zapytany, czy przyczyną mógł być atak hakerski, powiedział, że "prąd też można odłączyć przy pomocy ataku hakerskiego. Niemniej awaria linii zasilających jest sytuacją w zasadzie bez precedensu". 

Nie działał też serwis Katolickiej Agencji Informacyjnej. Szef KAI Marcin Przeciszewski potwierdził, że agencja również korzysta z podparyskiej serwerowni OVH. - Siedzimy trochę jak na szpilkach, trochę nam to utrudnia pracę, ale co zrobić - mówił Przeciszewski.

Właściciel OVH Octave Klaba podał, że przyczyną globalnych problemów były dwie niezależne awarie - na węzłach w Strasbourgu i Roubaix.

Portal spidersweb.pl zacytował komentarz od OVH Polska, z którego wynika, że "z uwagi na awarię części sieci szkieletowej OVH oraz niedostępność zasilania w centrum danych Strasbourg, część klientów OVH nie ma dostępu do usług zlokalizowanych w centrach danych w Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz Francji. Dostęp do usług jest możliwy w centrach danych: w Warszawie, Kanadzie oraz w centrum danych P19 Paryż – Francja".

Z usług OVH korzystają firmy na całym świecie, w tym z Polski. W czwartek przestały działać między innymi takie strony jak: pkp.pl; jakdojade.pl; salon24.pl; wirtualnemedia.pl; 300poltyka.pl; gazetapolska.pl.

pr