Prokuratura: jest akt oskarżenia przeciwko "Czekolindzie", kierującej gangiem sutenerów

2017-10-09, 06:49

Prokuratura: jest akt oskarżenia przeciwko "Czekolindzie", kierującej gangiem sutenerów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: morisfoto/Shutterstock.com

Jest akt oskarżenia przeciwko Karolinie P. ps."Czekolinda", która, według śledczych, kierowała grupą Rasputin. specjalizującą się w werbowaniu i czerpaniu zysków z prostytucji kobiet m.in. z Ukrainy, Białorusi i Polski. Gang prowadził w Warszawie ekskluzywną agencję towarzyską.


Powiązany Artykuł

pieniądze kajdanki 1200 free
Policja rozbiła grupę sprzedającą olej smarowy jako napędowy. Wyłudzili 40 mln złotych

Razem z "Czekolindą" oskarżono 11 osób, w tym jej partnera Norberta K. Akt oskarżenia do warszawskiego sądu okręgowego skierowała warszawska prokuratura okręgowa. Jak poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński, Karolina P. oraz Norbert K. zostali oskarżeni o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą - kobieta w okresie od grudnia 2014 r. do końca października 2016 r., zaś mężczyzna w okresie od grudnia 2014 r. do lutego 2016 r. Odpowiedzą też za czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby.  -  "Czekolinda" odpowie też, za pranie brudnych pieniędzy oraz m.in. przestępstwa związane ze sprzedażą nielegalnego alkoholu. Grozi jej, podobnie jak Norbertowi K., do 15 lat więzienia. Pozostali podejrzani - osoby zatrudnione bądź współpracujące z agencją, w tym ochroniarze, obsługa baru, osoby pośredniczące w pobieraniu i przekazywaniu opłat za usługi seksualne - zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Grupa nastawiała się na duże zyski

Ustalono, że z popełniania tych przestępstw Karolina P. i Norbert K. uczynili sobie stałe źródło dochodów. W agencji działały terminale płatnicze. - Szacuje się, że w okresie działalności agencji, uzyskano korzyści majątkowe w łącznej kwocie nie mniejszej niż 4,5 mln zł - dodał prokurator.

Jak ustalili śledczy, rekrutacją, podziałem zadań i w końcu dzieleniem zysków zajmowała się właśnie Karolina P. i do pewnego czasu jej partner Norbert K. Pozostałe osoby, zatrudnione jako barmanki i ochroniarze, wykonywały polecenia kierujących grupą.

Wykorzystywano kobiety różnych narodowości

Z ustaleń śledczych wynika, że agencja towarzyska Rasputin zaczęła działać w grudniu 2014 r. Jej otwarcie poprzedziła akcja promocyjna na terenie Warszawy, zachęcająca do skorzystania z oferty firmy, zarejestrowanej później jako "Choco Event". - Przez cały okres działalności agencji pracowało w niej od kilkunastu do kilkudziesięciu kobiet miesięcznie, różnej narodowości – m.in. polskiej, ukraińskiej, białoruskiej - powiedział Łapczyński. Grupa rozbita została w listopadzie 2016 r. Razem z "Czekolindą" zatrzymano m.in. jej partnera Norberta K. Śledczy ujawnili wówczas, że agencja Rasputin, którą grupa prowadziła, była największą ekskluzywną agencją w Warszawie. Klienci, jak wynikało z śledztwa, niejednokrotnie zostawiali w niej jednorazowo ponad 100 tys. zł. Preferowane były płatności gotówką i kartami kredytowymi.

Śledztwo w tej sprawie warszawska prokuratura okręgowa prowadziła wspólnie z Wydziałem do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej Centralnego Biura Śledczego Policji Zarządu w Warszawie. Na poczet grożących kar prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego - w przypadku Karoliny P. na łączną kwotę ponad 800 tys. zł, w przypadku innych oskarżonych na kwotę łącznie prawie 1,5 mln zł.

abi

 

Polecane

Wróć do strony głównej