Nord Stream 2 jednak powstanie? ”Chyba, że Rosja zacznie go sabotować"

2017-07-12, 12:57

Nord Stream 2 jednak powstanie? ”Chyba, że Rosja zacznie go sabotować"
Dźwig do przenoszenia rur do budowy Nord Streamu 2 w porcie Sassnitz-Mukran w północnych Niemczech. Foto: PAP/EPA/JENS BUETTNER

Nord Stream 2 powstanie na pewno – Rosja musiałaby popełnić naprawdę duży błąd, by do tego nie doszło – ocenili eksperci z George C. Marshall Center. Wciąż trwają negocjacje - mówił Michał Baranowski (German Marshall Fund).

Matthew Rhodes z George C. Marshall Center ocenił na konferencji, że projekt Nord Stream 2 zapewne będzie kontynuowany. Jego zdaniem mogłoby temu przeszkodzić tylko tak agresywne zachowanie Rosji, jak ataki podczas zbliżających się wyborów. Graeme Herd z George C. Marshall Center również powiedział, że w Niemczech jest zgoda w sprawie Nord Streamu, a Rosja mogłaby co najwyżej zasabotować sama siebie przez jakieś nierozważne działanie. Pal Dunay z George C. Marshall Center też stwierdził, że zainteresowanie Nord Streamem jest olbrzymie, Rosjanie bardzo chcą sprzedać zaś to, co mają.

Michał Baranowski z German Marshall Fund przypomniał, że negocjacje trwają. Jest pytanie, jak to się ma do polityki energetycznej UE – będzie ono podniesione i Niemcy będą musieli na nie odpowiedzieć – zaznaczył.

W ostatnim czasie europosłowie wystosowali list, w którym domagają się zaostrzenia wskazówek do spraw negocjacji z Moskwą w sprawie drugiej nici Gazociągu Północnego. W innym razie grożą zawetowaniem ewentualnego porozumienia ws. Gazociągu. Szef komisji ds. energetyki PE Jerzy Buzek domaga się też udostępnienia opinii prawnych na podstawie których Rosja chce negocjować porozumienie z Brukselą o Nord Streamie.

Eksperci dyskutowali na konferencji Warsaw East European Conference 2017 o bezpieczeństwie regionalnym, również w kontekście Niemiec. Mowa była o zagrożeniu ze strony Rosji.

Nowe Niemcy, nowe relacje Polski i Niemiec?

Odnosząc się do relacji między Polską i Niemcami Michał Baranowski (German Marshall Fund, Warszawa) mówił, że poziom zaufania między narodami jest obecnie duży. Pojawiły się jednak pytania o nową pozycję Niemiec w Europie – jaka ona ma być. Pojawiają się pytania, czy Polska i Niemcy znajdą wspólny punkt widzenia. A spraw w kwestiach europejskich pojawiło się wiele – to problem Nord Streamu 2, który wcale nie ma tylko wymiaru ekonomicznego, jak próbują przekonywać politycy niemieccy, ale jest to projekt o znaczeniu politycznym – mówił. Oprócz tego są rozmowy o wspólnych inicjatywach obronnych, dalszej integracji. Wykuwa się nowa wizja UE, są też różne pomysły na relacje transatlantyckie.

Michał Baranowski ocenił, że jeśli chodzi o wzajemne relacje, po obu stronach jest trochę niepomagającej w dialogu retoryki ze strony niektórych osób. W jego ocenie jesteśmy trochę na rozdrożu. Dodał, że obecny rząd reprezentuje inne poglądy, podobnie jak „inna połowa społeczeństwa”, która głosowała na tę opcję polityczną niż miało to miejsce w ciągu ostatnich ośmiu lat i dlatego być może trzeba się zastanowić, czy nie potrzeba wrócić do rozmów o rekoncyliacji, do bardzo podstawowych spraw. Zaznaczył, że to kwestia szersza, ogólnoeuropejska, przezwyciężania podziałów.

Inne spojrzenie

Pal Dunay z George C. Marshall Center mówił o niektórych różnicach w postrzeganiu Rosji przez Niemcy. Zaznaczył, że z punktu widzenia Polski w 2008 roku Rosja odsłoniła swoją prawdziwą twarz. Wspominał, że Niemcy nie poparly na poprzedzającym agresję szczycie w 2008 roku kursu Gruzji do NATO, Micheil Saakaszwili był przez różne osoby w Niemczech przedstawiany jako "populista czy liliputin” i krążyły opinie, że sam sobie zasłużył częściowo na to co się stało.. Dodał, że dopiero w 2013 roku, gdy zaczął się Euromajdan, a ówczesny minister Guido Westerwelle pojechał na Majdan, to już była inna sytuacja. Politykę wobec Rosji określił jako wielkie balansowanie.

Przypomniano też, że Niemcy i Rosja są silnie powiązane gospodarczo, to duże gospodarki,  przywołał statystyki z których wynika, że po 2014 roku wciąż ponad 5000 do 6000 firm inwestujących wcześniej w Rosji wciąż tam jest i czeka na lepsze czasy.

Polska obronność i Rosja

Rosja aktywnie stara się odzyskać wpływy na obszarze posowieckim, na Bałkanach, aktywnie działa w Syrii. Stara się podzielić Zachód, w części krajów Zachodu rzeczywiście jej głos jest słyszany bardziej niż w innych – o tym mówili również eksperci na  panelu. Podkreślano, że w wielu aspektach sytuacja jest bardzo dynamiczna.

Pal Dunay z George C. Marshall Center mówił, że Rosja czerpie korzyści z podziałów i z sytuacji, że nie trwamy przy wartościach. Zaznaczył, że jest z powrotem w Syrii, na Bałkanach, działa na obszarze posowieckim. Graeme Herd mówił, że Rosja będzie nadal destabilizowała sytuację w regionie i że Rosja na pierwsze miejsce wysuwa kwestie militarne.

Trzy filary

Podczas konferencji mowa był o obronności. Hubert Królikowski z MON mówił, że o filarach, na których opiera się polskie bezpieczeństwo – to obecność w UE, obecność sił USA w Europie i obecność sił na wschodzie Podkreślił wagę artykułu 5, ponieważ z naszym potencjałem nie jesteśmy w stanie odstraszyć Rosji. Odstraszanie i art. 5 są bardzo ważne.  Jednak ważny jest i artykuł 3., który zakłada konieczność budowy swojego potencjału obronnego i tworzenia możliwości rozmieszczenia sił NATO.  Obecność sił  NATO jest ważna, ale nie jest to wystarczająco by powstrzymać potencjalną agresję militarną. Siły zbrojne powinny być zdolne do powstrzymania agresji. Musimy mieć możliwość obrony w naszych granicach. Jeśli będziemy mogli się obronić, będziemy w stanie pomagać innym. Dlatego też tworzymy obronę terytorialną.

Matthew Rhode mówił zaś o  Finlandii i Szwecji. Są podejmowane działania  usprawniające współpracę z NATO. W obu krajach trwają debaty na ten temat. Jego zdaniem decyzja się przybliża.

W związku z relacjami Turcji i Rosji Herd ocenił, że relacje Turcji z Rosją nie mają charakteru instytucjonalnego a personalny i mogą ulegać zmianie. Z kolei Turcja  staje się państwem dążącym ku systemowi jednopartyjnemu. Powstaje też pytanie, jak Rosja rozegra kwestię kurdyjską.  Hubert Królikowski zauważył, że ostatnie wydarzenia pokazują, jak dziś dynamiczna jest sytuacja. Wszyscy pamiętamy napięcie po zestrzeleniu samolotu Rosji - a dziś widzimy wspólną operację Turcji i Rosji w Syrii – mówił. Dodał, że mamy wciąż pytanie jak będzie ewoluowała ideologia i systemów rządów w Turcji. 

Konferencja Warsaw East European Conference 2017 trwa do czwartku na Uniwersytecie Warszawskim. Oprócz poniedziałkowego panelu poświęconego problemom Europy i relacji transatlantyckich, zorganizowano również konferencje dotyczące Azji i Bliskiego Wschodu.

***

Zebrała Agnieszka Kamińska, portal PolskieRadio.pl


.

Polecane

Wróć do strony głównej