Fala opadów i silne wiatry. Tysiące strażaków na dyżurach

2017-02-24, 21:58

Fala opadów i silne wiatry. Tysiące strażaków na dyżurach
Strażacy podczas zabezpieczania zerwanego dachu na budynku w osiedlu Ruszcza w Krakowie. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Komendanci straży pożarnej z całej Polski złożyli meldunki ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi dotyczące działań tych służb w związku z sytuacją pogodową: opadami i wiatrem Szef MSWiA zwołał w tym celu odprawę w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Straż informowała o trzech osobach rannych.

Posłuchaj

Anna Adamkiewicz (RCB0: najgorsza sytuacja jest na południu i pd. zachodzie kraju (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Komendant PSP nadbrygadier Leszek Suski poinformował, że w całym kraju dyżur pełni łącznie 5100 strażaków, 140 tysięcy strażaków OSP działających w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i około 300 tysięcy pozostałych strażaków-ochotników. W gotowości są również kompanie wyspecjalizowane w ochronie przed powodziami i zwalczaniu ich skutków.

W województwie mazowieckim, gdzie stany rzek w trzech miejscach zbliżyły się do poziomów alarmowych, dyżuruje 662 strażaków i około 30 000 ochotników.

MSWiA poinformowało ponadto, że: "Meldunki, które odebrał minister Błaszczak świadczą o tym, że PSP jest przygotowana i ma odpowiednie środki, aby nieść pomoc obywatelom".

Straż: trzy osoby ranne

Trzy osoby zostały ranne w wyniku wichur, które przechodzą nad Polską; od czwartku strażacy interweniowali już blisko 1400 razy - wynika z informacji przedstawionej w piątek po południu szefowi MSWiA Mariuszowi Błaszczakowi podczas wideokonferencji w PSP.

Z przedstawionych podczas wideokonferencji informacji wynika, że w woj. dolnośląskim powalone gałęzie raniły dwie osoby (we Wrocławiu oraz w miejscowości Mściwojów w powiecie Jaworskim), a w województwie łódzkim - jedną. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Tysiące bez prądu

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa szacuje, że bez prądu w kraju pozostaje nadal 28 tysięcy gospodarstw. Najwięcej - 6800 w Małopolsce, 6 tysięcy w województwie łódzkim, 5600 na Śląsku i 4 tysiące na Dolnym Śląsku. Strażacy interweniowali dziś ponad 600 razy.

Interwencje polegały na usuwaniu powalanych drzew oraz wypompowywaniu wody z zalanych piwnic.

Do najpoważniejszych incydentów związanych z silnym wiatrem doszło w województwie małopolskim, gdzie przewrócone drzewo uszkodziło budynek i trakcję tramwajową na głównej ulicy Krakowa, a także w łódzkim i dolnośląskim, gdzie konary spadały na samochody.

W 21 miejscach na rzekach w Polsce występują stany alarmowe, a w 70 przypadkach stany ostrzegawcze. Nie ma obecnie zagrożenia powodzią, jednak służby na bieżąco monitorują sytuację.

Instytut Metrologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem w dziewięciu województwach. Jego prędkość może dochodzić do 80 km/h. Mocno wieje też na Bałtyku. Pogotowie sztormowe obowiązuje w porcie w Kołobrzegu i Dźwirzynie. Z prognoz wynika, że w ciągu najbliższych godzin prędkość wiatru będzie stopniowo maleć.

PAP/IAR/agkm

 

Polecane

Wróć do strony głównej