Brytyjska policja: pobicie Polaka to przestępstwo ksenofobiczne

2016-09-12, 11:47

Brytyjska policja: pobicie Polaka to przestępstwo ksenofobiczne
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/Tal Cohen

Traktujemy to jako przestępstwo ksenofobiczne - tak brytyjska policja mówi o ataku na Polaka w Leeds. Według brytyjskich mediów Polak przebywa w szpitalu. Jego życiu nic nie grozi.

Posłuchaj

Polski konsulat wysłał do policji w Leeds stanowczy list ws. pobicia Polaka. Relacja z Londynu Adama Dąbrowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Polaka zaatakowała grupa 30 mężczyzn. Internetowe wydanie dziennika "Metro" przypomina, że do zdarzenia doszło w piątek, a więc tego samego dnia gdy premier Beata Szydło rozmawiała telefonicznie z premier Wielkiej Brytanii Theresą May, właśnie o serii incydentów skierowanych przeciwko naszym obywatelom.

Do zdarzenia doszło w zachodniej dzielnicy Leeds, Armley, na głównej ulicy Armley Town Street. Media na Wyspach piszą, że grupa młodych mężczyzn zaatakowała dwóch naszych rodaków. Napastnicy do nieprzytomności pobili jednego z Polaków. Mężczyzna trafił do szpitala z ranami głowy, jego stan był poważny. Drugiemu z zaatakowanych udało się uciec.

Źródło: TVP Info

Przyznanie przez policję z West Yorkshire , że traktuje to jako incydent ksenofobiczny, to formuła bardziej bezpośrednia niż w przypadku ataku w Harlow, gdzie ksenofobia uważana jest za jedną z teorii.

Rejon Leeds, w którym doszło do zdarzenia to "tolerancyjna i gościnna okolica. Te wiadomości mną wstrząsnęły" - powiedziała dziennikowi "Yorkshire Evening Post" jedna z miejscowych radnych.

Interweniują polskie służby dyplomatyczne

Jak dowiedziało się Polskie Radio, w sprawę zaangażował się polski konsulat, który wysłał do policji w Leeds stanowczy list ws. pobicia Polaka . Nasi przedstawiciele pytają w nim czy miejscowi Polacy mogą się tu czuć bezpiecznie. "List jest stanowczym żądaniem zapewnienia bezpieczeństwa polskiej społeczności w Leeds. To już trzeci taki incydent w ostatnich tygodniach. Chcielibyśmy poznać precyzyjny plan policji. Przekonać się, jak zamierza zapewnić bezpieczeństwo polskiej społeczności. - powiedział Polskiemu Radiu konsul generalny w Manchesterze, Łukasz Lutostański.

Ataki na Polaków na Wyspach. "Sytuacja jest poważna"

To osiemnasty poważny incydent na tle prawdopodobnej nienawiści narodowościowej wymierzony w polską społeczność od czerwcowego referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

W ostatnim czasie doszło do poważnych ataków na obywateli Polski przebywających w Wielkiej Brytanii. Pod koniec sierpnia mężczyzna polskiego pochodzenia Arkadiusz J. został pobity na placu The Stow w miejscowości Harlow, w południowo-wschodniej Anglii. 40-latek zmarł w szpitalu, w wyniku odniesionych obrażeń głowy.

Do drugiego ataku na Polaków w ciągu tygodnia doszło zaledwie kilkanaście godzin po tym, jak ulicami Harlow przeszedł liczący ponad 700 uczestników marsz milczenia, upamiętniający śmierć Polaka. Śledczy prowadzący obie sprawy biorą pod uwagę, że sprawcy mogli być motywowani nienawiścią na tle narodowościowym.

IAR/PAP/dad

Polecane

Wróć do strony głównej