Funkcjonariusze Berkutu ukryli się w Polsce

2015-11-19, 14:00

Funkcjonariusze Berkutu ukryli się w Polsce
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Wikimedia Commons/CC.BY.2.0/Juanedc from Zaragoza, España

Strzelali do protestujących na Majdanie, a obecnie chowają się w Polsce. Dwoje berkutowców podejrzewanych o zbrodnie na Majdanie, uciekło przed śledczymi do Polski. Poinformowały o tym ukraińska prokuratura generalna i służba bezpieczeństwa.

Posłuchaj

Berkut ukrywa się w Polsce. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ukraińscy śledczy poszukują funkcjonariuszy Berkutu, którzy dopuścili się przestępstw podczas antyrządowych protestów. Ukraińska służba bezpieczeństwa posiada dane na temat 17 berkutowców, którzy przed wymiarem sprawiedliwości ukryli się poza granicami Ukrainy.

Spośród nich, dwie osoby znajdują się obecnie w Polsce - poinformował Anatolij Dublik ze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Jak podkreślał, ich ekstradycja do Ukrainy jest utrudniona, bowiem Interpol odmawia ścigania ukrywających się m.in. w Polsce milicjantów oddziałów specjalnych Berkut, podejrzewanych o zabójstwa uczestników protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie na przełomie 2013 i 2014 roku.

Dublik wyjaśnił, że Interpol nie chce zająć się tą sprawą, gdyż poszukiwani twierdzą, że są prześladowani ze względów politycznych. - Skierowaliśmy odpowiednie wnioski, ale ludzie ci nie są poszukiwani listami gończymi; ich rozesłania odmówiono na podstawie paragrafów mówiących o prześladowaniach politycznych. Interpol nie chce ich umieścić na listach poszukiwanych – podkreślił Dublik.

Ukraina jednak - według słów przedstawiciela Służby Bezpieczeństwa - wystąpiła do Polski o ekstradycję w ramach umów dwustronnych.

Zdaniem ukraińskich służb, oprócz Polski, berkutowcy uciekli na Białoruś i Krym. Większość jednak ukryła się w Rosji i na terytoriach kontrolowanych przez prorosyjskich bojówkarzy.

KRYZYS UKRAIŃSKI: SERWIS SPECJALNY >>>>

W sobotę na Ukrainie obchodzona będzie druga rocznica protestów na Majdanie, które określane są jako Rewolucja Godności. Ukraińcy wyszli na ulice 21 listopada 2013 r., kiedy ekipa ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza ogłosiła, że rezygnuje z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

W wyniku brutalnych działań milicji uczestnicy pokojowych wieców zwrócili się przeciwko rządzącym. W walkach ulicznych zginęło ponad 100 osób. W następstwie protestów w lutym 2014 roku Janukowycz zbiegł z kraju i schronił się w Rosji.

PAP/IAR/agkm

Polecane

Wróć do strony głównej