Robert Leszczyński nie żyje. Prokuratura ujawniła przyczynę śmierci dziennikarza

2015-09-08, 10:02

Robert Leszczyński nie żyje. Prokuratura ujawniła przyczynę śmierci dziennikarza
Robert Leszczyński w 2005 roku. Foto: Mariusz Kubik/http://www.mariuszkubik.pl/Wikimedia

Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota wpłynęła ostateczna opinia z sekcji zwłok Roberta Leszczyńskiego. Dziennikarz i krytyk muzyczny zmarł 1 kwietnia. Miał 48 lat.

- Z opinii wynika, że do zgonu doszło w wyniku zaburzeń metabolicznych w przebiegu cukrzycy - wyjaśnił w wypowiedzi dla portalu gazeta.pl rzecznik stołecznej prokuratury prok. Przemysław Nowak. W organizmie zmarłego nie stwierdzono obecności alkoholu ani jakichkolwiek środków odurzających.


x-news.pl, TVN24

Robert Leszczyński urodził się 10 lutego 1967 roku w Olecku. Od 1994 do 2002 roku pracował w "Gazecie Wyborczej". Zajmował się tematyką muzyczną. Jeździł na koncerty i festiwale, przeprowadzał wywiady z czołowymi muzykami. W 2006 roku został redaktorem naczelnym miesięcznika "Laif". W latach 2007-2010 kierował działem "Kultura" tygodnika "Wprost". Był jurorem czterech edycji "Idola". Prowadził ponadto autorski program "Mop Man".

Działał też w polityce. Popierał Unię Wolności. W 2005 roku znalazł się wśród założycieli Partii Demokratycznej. W 2011 roku jako członek Ruchu Palikota bez powodzenia kandydował z listy tej partii do Sejmu. Po przekształceniu ugrupowania w Twój Ruch w 2013 roku został członkiem nowej partii. Organizował też m.in. demonstracje i koncerty na rzecz Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie i wolnych wyborów na Białorusi.

Dziennikarz został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

IAR, PAP, gazeta.pl, kk

Polecane

Wróć do strony głównej