Pałac Kultury i Nauki stał się nowym domem dla pszczół

2015-08-07, 13:42

Pałac Kultury i Nauki stał się nowym domem dla pszczół
Prezentacja uli umieszczonych na dachu warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. Foto: PAP/Jakub Kamiński

Na dachu Pałacu Kultury i Nauki postawiono 4 ule, a obok szpaler miododajnych krzewów. Wiktor Jędrzejewski z organizacji Miejsce Pszczoły wyjaśnia, że paradoksalnie miasto jest obecnie lepszym miejsce do życia tych pożytecznych owadów niż wieś.

Posłuchaj

Wiktor Jędrzejewski z organizacji Miejsce Pszczoły wyjaśnia, że paradoksalnie miasto jest lepszym miejscem do życia dla pszczół (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Nowoczesny rolnik używa obecnie wiele pestycydów, a część z nich jest trucizną dla tych zwierząt. - Wieś dzisiaj ulega przekształceniom. Rolnictwo jest coraz nowocześniejsze, a rolnicy stosują coraz więcej chemii. Tych czynników, które pszczołom przeszkadzają jest mniej w miastach niż na wsi - mówi Wiktor Jędrzejewski.

Największym problemem dla pszczół są nawozy, które w wielu przypadkach są dla tych zwierząt śmiertelnie groźne.

Katarzyna Jagiełło z Greenpeace wyjaśnia, że dzięki pszczołom miejski krajobraz będzie bardziej zielony, bo największą korzyścią z obecności tych owadów wcale nie jest miód, a właśnie to, że zapylają rośliny. - Pszczoły w mieście dają nam to, co robią najlepiej, czyli zapylanie. Przyczynią się także do poprawy jakości miejskiego ekosystemu - mówi Katarzyna Jagiełło.

W czerwcu także przy Sejmie stanęły ule:

TVN24/x-news

Według różnych szacunków co roku umiera od 15 do 30 procent populacji pszczół. Dwa lata temu, Komisja Europejska zakazała stosowania niektórych pestycydów ze względy na ich toksyczność dla pszczół. Substancje te jednak najprawdopodobniej pozostały w glebie i nadal powodują wysoką śmiertelność tych owadów.

IAR,kh

Polecane

Wróć do strony głównej