Spór o ustawę o in vitro. Sondaż: ponad 70 proc. Polaków popiera rządowy projekt

2015-03-17, 22:50

Spór o ustawę o in vitro. Sondaż: ponad 70 proc. Polaków popiera rządowy projekt
. Foto: Tahe Fertilidad/Flickr

W ostatnich tygodniach wrócił temat in vitro. Sondaż na temat rządowego projektu ustawy o leczeniu niepłodności dla Faktów TVN przygotował Millward Brown.

71 proc. społeczeństwa uważa, że prezydent powinien podpisać ustawę o in vitro - wynika z sondażu zrealizowanego przez Millward Brown. 19 proc. jest przeciwne poparciu ustawy przez Bronisława Komorowskiego. 10 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Sondaż został przeprowadzony 16.03.2015 r. na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej tysiąca osób powyżej 18. roku życia.

Rząd przyjął w zeszłym tygodniu projekt ustawy o leczeniu niepłodności. Projekt trafił już do Sejmu. W myśl projektu z procedury in vitro będą mogły korzystać osoby w związkach małżeńskich oraz osoby we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Projekt ogranicza możliwość tworzenia nadliczbowych zarodków - zapłodnionych będzie mogło być nie więcej niż sześć komórek jajowych. Większą liczbę zarodków będzie można tworzyć, gdy kobieta ukończy 35 lat lub gdy będą ku temu wskazania - współistniejąca z niepłodnością choroba i wcześniejsze dwukrotne nieskuteczne leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Przyczyny tworzenia większej liczby zarodków będą musiały być odnotowane w dokumentacji medycznej.

Źródło: Fakty TVN/x-news

Leczenie niepłodności w drodze procedury zapłodnienia pozaustrojowego będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy. Warunki te nie będą musiały być spełnione, "jeżeli zgodnie z aktualną wiedzą medyczną nie jest możliwe uzyskanie ciąży w wyniku zastosowania tych metod". W myśl projektu ustawy zarodek będzie można przekazać na rzecz anonimowej biorczyni; rządowa propozycja zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju (grozić ma za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat).

TVN24/PAP/aj

Polecane

Wróć do strony głównej