Powstanie polski pomnik w Smoleńsku? "Za duży, naruszy przepisy ruchu drogowego"

2014-10-17, 18:45

Powstanie polski pomnik w Smoleńsku? "Za duży, naruszy przepisy ruchu drogowego"
Brzoza, o którą miał zawadzić Tu-154M. Foto: Włodzimierz Pac/PR

Rosja uznała, że pomnik, który ma stanąć na miejscu katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem jest za duży i zaproponowała zmniejszenie jego rozmiarów - poinformował minister kultury Federacji Rosyjskiej Władimir Medinski.

Posłuchaj

Rosja uznała, że pomnik, który ma stanąć w Smoleńsku jest za duży. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Od katastrofy smoleńskiej mija 4,5 roku. Od co najmniej dwóch lat znany jest projekt pomnika. Jednak obelisk do dziś nie został wybudowany.

- My jesteśmy gotowi w każdej chwili przystąpić do prac budowlanych - zapewnia rosyjski minister kultury. Władimir Medinski dodaje też, że nikt w Rosji nie blokuje tej inicjatywy.

- Dostaliśmy z Polski projekt pomnika, o objętości co najmniej 100 metrów. Taka wielkość zagrażałaby bezpieczeństwu ruchu drogowego w pobliżu monumentu - tłumaczy Medinski.

Zaznacza jednak, że wysłał już dawno temu do Warszawy propozycję zmniejszenia pomnika do 40 metrów. - Chcemy, żeby to było miejsce pamięci, gdzie ludzie przyjdą złożyć kwiaty, żeby tam stały ławki, był skwer, żeby to było miejsce zadumy - dodaje rosyjski minister.

"Piłka jest po stronie polskiej"

Zauważa też, że do tej pory nie dostał żadnej odpowiedzi z Polski i ironizuje, że być może w Warszawie nie ma na takie przedsięwzięcie pieniędzy.

- Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Piłka jest po stronie polskiej. My swoją część pracy wykonaliśmy - teren wydzieliliśmy, podłączyliśmy władze obwodowe. Gotowi jesteśmy w każdej chwili stworzyć warunki dla zbudowania tego pomnika - stwierdził Medinski.

Co na to polski resort kultury?

- Nowe stanowisko ministra kultury Federacji Rosyjskiej, kwestionujące wymiary pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, jest zaskakujące - powiedział rzecznik ministra kultury Maciej Babczyński.

Przypomniał, że projekt pomnika został wybrany w międzynarodowym konkursie, a w składzie Sądu Konkursowego, znaleźli się m.in. dwaj przedstawiciele Federacji Rosyjskiej: prof. Jury Pawłowicz Volczok oraz Valery Josifowicz Perfiljew - pracownik ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej; obaj byli desygnowani przez Ministra Kultury Federacji Rosyjskiej. Projekt - jak zauważył Babczyński - był wielokrotnie prezentowany na forum publicznym, podczas spotkań ministrów kultury, polskich i rosyjskich ekspertów i nie był wówczas kwestionowany.

Międzynarodowy konkurs na pomnik w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej rozstrzygnięto 30 marca 2012 roku. Symboliczne wskazanie lokalizacji monumentu przez przedstawicieli rodzin ofiar i członków polskiej delegacji rządowej odbyło się w Smoleńsku, w drugą rocznicę katastrofy.

Zwycięski projekt pomnika - przygotowany przez zespół w składzie: Andrzej Sołyga, Dariusz Śmiechowski i Dariusz Komorek - to wysoki na dwa metry mur, na którym znajdą się nazwiska ofiar katastrofy. W murze ma być szczelina, przez którą widoczny będzie plac, a na nim platforma z granitu. Pomnik powstanie z czarnego diabazu, a całość będzie ważyła 350 ton.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

''mr, IAR, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej