Zmarł słynny aktor Robin Williams. "Oferował swój nieprzeciętny talent za darmo tym, którzy go najbardziej potrzebowali"

2014-08-12, 15:30

Zmarł słynny aktor Robin Williams. "Oferował swój nieprzeciętny talent za darmo tym, którzy go najbardziej potrzebowali"

Z informacji podanych przez policję wynika, że ciało Robina Williamsa zostało znalezione w jego własnym domu w hrabstwie Marin w Kalifornii. Miał 63 lata.

Posłuchaj

Nie żyje Robin Williams. Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kiedy Robin Wiliams został znaleziony w poniedziałek rano swoim domu w Marin w Kalifornii, był nieprzytomny i nie oddychał. Medycy, którzy przyjechali kilka minut później na miejsce stwierdzili, że nie żyje. Biuro szeryfa Marin zakomunikowało, że przyczyną śmierci była asfiksja, czyli nagły niedobór tlenu i że podejrzewa samobójstwo.
Menedżerka Williamsa Mara Buxbaum poinformowała, że słynny aktor zmagał się z głęboką depresją. Jego żona Susan Schneider wydała oświadczenie, w którym napisała, że straciła męża i najlepszego przyjaciela, a świat stracił jednego z najukochańszych artystów i wspaniałego człowieka.
Na wieść o śmierci Robina Williamsa Barack Obama podkreślił, że słynny aktor oferował swój nieprzeciętny talent za darmo tym, którzy go najbardziej potrzebowali - od żołnierzy służących za granicą po ludzi marginalizowanych, mieszkających na ulicach. Prezydent USA przekazał kondolencje rodzinie zmarłego artysty.
Robin Williams zyskał ogromną popularność rolami w takich filmach jak: "Stowarzyszenie umarłych poetów", "Przebudzenia" czy "Good Morning, Vietnam". Otrzymał za nie nominacje do Oscara w kategorii "najlepszy aktor". Statuetkę dostał jednak za rolę drugoplanową - w filmie "Buntownik z wyboru". Z kolei za film "Fisher king" przyznano mu jedną z czterech nagród Złotego Globu.


Williams kojarzony jest także jako aktor grający w komediach i filmach przygodowych - wśród blisko 60 ról w pamięć zapadły między innymi jego kreacje z filmów "Pani Doubtfire", "Jakub kłamca", "Jumanji" czy "Hook". Próbował sił także jako reżyser i producent.

Ważnym etapem jego zycia zawodowego był stand-up, czyli występy w charakterze komika przed publicznością. W 1997 roku magazyn Entertainment Weekly wybrał go najzabawniejszym człowiekiem na Ziemi.

''

IAR, sm

Polecane

Wróć do strony głównej