Ukraina: porozumienie władzy z opozycją podpisane. Majdan nieufnie patrzy na ręce władzy

2014-02-21, 22:19

Ukraina: porozumienie władzy z opozycją podpisane. Majdan nieufnie patrzy na ręce władzy

Kilka godzin po zawarciu kompromisu w sprawie sytuacji na Ukrainie, parlament przyjął fundamentalne ustawy - ograniczył władzę prezydenta, zwolnił też z odpowiedzialności karnej uczestników protestów antyrządowych w Kijowie i innych miastach.

Posłuchaj

Majdan wygwizdał polityków opozycji - relacja z Kijowa Radomira Czarneckiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Porozumienie podpisali liderzy opozycji: Arsenij Jaceniuk, Witalij Kliczko, Ołeh Tiahnybok i prezydent Janukowycz. Stało się to w obecności szefów dyplomacji Polski i Niemiec, Radosława Sikorskiego i Franka-Waltera Steinmeiera, którzy pomagali w negocjacjach.

Dokument zakłada przywrócenie w ciągu 48 godzin poprzedniej konstytucji, powołanie rządu koalicyjnego w ciągu 10 dni oraz wcześniejsze wybory prezydenckie. Kolejnym krokiem ma być opracowanie nowej konstytucji, która "zrównoważy kompetencje prezydenta, rządu i parlamentu"; reforma konstytucyjna ma być zakończona we wrześniu 2014 r.

Opozycja zażądała także odwołania prokuratora generalnego i pełniącego obowiązki szefa MSW uznając ich za odpowiedzialnych za śmierć demonstrantów.

Błyskawiczna reakcja parlamentu

Zebrana w trybie pilnym Rada Najwyższa Ukrainy uznała za obowiązującą ustawę zasadniczą z 2004 roku. Ogranicza ona uprawnienia szefa państwa i rozszerza kompetencje parlamentu. Ukraina stała się tym samym ponownie państwem o systemie parlamentarno-prezydenckim.

Espreso TV/x-news

Deputowani odsunęli od wykonywania obowiązków służbowych p.o. ministra spraw wewnętrznych Witalija Zacharczenkę.

Gorzej poszło z odwoływaniem prokuratora generalnego. Szef parlamentu nie chciał w piątek głosowania w sprawie Wiktora Pszonki.

Parlament zwolnił też z odpowiedzialności karnej uczestników trwających od listopada protestów antyrządowych w Kijowie i innych miastach. Inną ustawą umożliwił zwolnienie z więzienia byłej premier Julii Tymoszenko, która została skazana w 2011 r. na siedem lat więzienia za nadużycia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją dwa lata wcześniej. Była premier twierdziła, że padła ofiarą zemsty politycznej jej konkurenta w wyborach prezydenckich w 2010 r., czyli Janukowycza.

Julia Tymoszenko wolna? Jest ustawa parlamentu >>>

Espreso TV/x-news

Rada Najwyższa będzie kontynuować obrady w sobotę.

Majdan nie wierzy Janukowyczowi

Porozumienie było możliwe dzięki zgodzie tak zwanej Rady Majdanu. Za głosowało 38 jej członków, a dwóch było przeciwko.

Lider opozycji, przewodniczący partii UDAR Witalij Kliczko nie ma wątpliwości, że demonstranci na Majdanie na razie pozostają. - Ludzie będą chcieli dopilnować wypełnienia wszystkich punktów podpisanego porozumienia. Nie wiem, czy zostaną do wyborów, ale muszą mieć pewność, że umowa zostanie dotrzymana - mówi.

A już w  piątek wieczorem Majdan wygwizdał polityków opozycji, którzy podpisali porozumienie z Janukowyczem.

You Tube

Kompromisu z Janukowyczem nie uznał Prawy Sektor, bardzo aktywne w zamieszkach, radykalne stowarzyszenie zrzeszające członków ruchów nacjonalistycznych. Jeden z liderów ugrupowania zapowiedział, że jego ludzie rozpoczną szturm, jeśli prezydent zostanie na stanowisku.

Prawy Sektor stawia warunki/ You Tube

"Jest szansa na sukces"

Unia Europejska z zadowoleniem przyjęła podpisanie porozumienia. Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton podkreśliła, że bardzo ją ucieszyło, iż trzej ministrowie Fabius, Steinmmeier i Sikorski, byli gotowi udać się do Kijowa w imieniu całej unijnej rodziny. Dodała, że natychmiastowym zadaniem musi być zakończenie przemocy. Jej zdaniem, kluczem będzie wprowadzanie porozumień w życie.

Biblioteka audiowizualna KE

Gratulacje z powodu „pomyślnego i ważnego dyplomatycznego wysiłku w Kijowie” złożył Radosławowi Sikorskiemu, Laurentowi Fabiusowi i Frankowi-Walterowi Steinmeierowi także minister spraw zagranicznych Szwecji. Carl Bildt napisał na Twitterze, że „wciąż ważne jest, aby wszyscy, którzy dopuścili się przemocy i naruszeń praw człowieka na Ukrainie, zostali pociągnięci do odpowiedzialności”.
Również brytyjski premier David Cameron w swej pierwszej reakcji na Twitterze uznał, że porozumienie zawarte na Ukrainie "oferuje prawdziwą szansę na przerwanie rozlewu krwi".

Według szefa niemieckiej dyplomacji to kanclerz Angela Merkel przekonała prezydenta Wiktora Janukowycza, by skorzystał z mediacji ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Polski i Francji. Minister powiedział, że Merkel rozmawiała w czwartek telefonicznie z Janukowyczem.

Moskwa przygląda się

Rosja jest gotowa na dialog z nowymi władzami Ukrainy. Zapewnił o tym w piątek przewodniczący parlamentarnej komisji do spraw Wspólnoty Niepodległych Państw Leonid Słucki. Deputowany dał do zrozumienia, że Rosja zdaje sobie sprawę, iż dialog ten może nie być łatwy.

Dialog dialogiem, a minister finansów Anton Siłuanow poinformował o zamrożeniu pomocy finansowej dla Kijowa.
W grudniu ubiegłego roku Moskwa obiecała Ukrainie 15 miliardów dolarów pożyczki. - Musimy poczekać, bo nie wiemy, na co zostaną wydane te pieniądze i czy ktoś kiedykolwiek nam je zwróci - tłumaczy minister.

Waszyngton popiera porozumienie

- Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjmują porozumienie zawarte przez prezydenta Wiktora Janukowycza i przywódców opozycji - oświadczył rzecznik Białego Domu Jay Carney. Podkreślił, że wynegocjowany kompromis jest zgodny z postulatami USA. Carney dodał, że Biały Dom nadal będzie uważnie śledzić wydarzenia na Ukrainie i pilnować, by zapisy porozumienia przełożyły się na konkretne kroki władz.

PAP/IAR/iz

''

Polecane

Wróć do strony głównej