Kwidzyn: marsz milczenia po podwójnym zabójstwie
2014-01-04, 16:15
Ulicami Kwidzyna przeszedł marsz zorganizowany dla uczczenia pamięci brutalnie zamordowanego 30-letniego mężczyzny i jego 8-letniego syna.
Posłuchaj
Marsz rozpoczął się w południe pod kwidzyńską kamienicą, w której zginęli ojciec i syn. Na schodach wiodących do budynku ustawiono znicze oraz maskotki. Potem uczestnicy marszu przeszli w milczeniu ulicami miasta. Na początku kolumny szli mężczyźni niosący w rękach białe róże i transparent z imionami zabitych przedzielonymi symbolem serca oraz datą ich śmierci.
Marsz zakończył się pod kwidzyńską katedrą, gdzie odprawiono żałobną Mszę świętą. Po nabożeństwie odbył się pogrzeb ofiar. W ocenie policji, w marszu wzięło udział w sumie ok. 400 osób.
30-letni mężczyzna i jego 8-letni syn zginęli 28 grudnia 2013 roku od uderzeń młotkiem w głowę. Z ustaleń prokuratury wynika, że zabił ich 22-letni znajomy. Niedługo po odkryciu ciał ofiar mężczyzna został zatrzymany i - decyzją sądu - tymczasowo aresztowany. 22-latek przyznał się do winy. Za zabójstwa grozi mu dożywocie. Prokuratura poinformowała, że podejrzany zeznał, iż najpierw pozbawił życia dorosłego, a potem dziecko jako świadka zbrodni.
Według prokuratury motywem morderstwa był rabunek. Z mieszkania zamordowanego mężczyzny zginęło m.in. tysiąc złotych, 25 funtów brytyjskich i dokumenty, z parkingu został też skradziony jego samochód volkswagen passat. Za zrabowane pieniądze 22-latek zrobił zakupy, kupił sobie buty i kurtkę. Sprawca zabójstwa wyjaśniał śledczym, że jako bezrobotny jest na utrzymaniu dziadka.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk