Gdzie aplikować perfumy, by ich zapach utrzymywał się jak najdłużej?

Dla nas i dla innych

Choć nie wszyscy lubią używać perfum, wszyscy lubią ładne zapachy i z pewnością na nie reagują. Osoba, przy której unosi się przyjemna woń, jest przez nas odbierana jako bardziej atrakcyjna. Zapach może też nam zapaść w pamięć i kojarzyć się z jakimś miejscem albo osobą – pewnie większość z nas zna ulubione perfumy swoich mam. Miłośnicy zapachów lubią sięgać po takie zapachy, które są wyczuwalne przez długi czas i nie drażnią otoczenia oraz ich samych.

Nie szyja i nadgarstki?

Gdy już dobierzemy odpowiadającą nam nutę zapachową, staramy się ją aplikować na ciało w taki sposób, by towarzyszyła nam przez cały dzień. Wiele osób powtarza, że perfumy powinno się psikać na szyję i nadgarstki, co wynika z przekonania, że spryskać należy miejsca, które są ciepłe, w okolicach żył, gdzie pulsuje krew.

Jeszcze inni proponują spryskać przestrzeń przed sobą, czyli rozpylić chmurę z perfum, po czym szybko w nią wejść, tak by maleńkie kropelki zapachu pokryły równomiernie całe ciało.

Są jednak inne części ciała, na których zapach utrzymuje się dłużej

Jednym z najlepszych miejsc dla perfum jest skóra za uszami, ponieważ to "punkt impulsu", gdzie żyły są najbliżej skóry, a skóra jest szczególnie ciepła. To także alternatywa dla spryskiwania perfumami dekoltu, kiedy nosimy naszyjniki.

Zgięcia łokci i kolan to także miejsca, w których woń będzie utrzymywała się długo. To bardzo wygodna metoda zwłaszcza dla osób, które noszą zegarki i biżuterię na nadgarstkach.

Perfumy aplikowane na pępku i pachach opatentowała aktorka Liv Tyler. Jaki jest jej przepis na trwały zapach? Najpierw należy posmarować perfumami w kremie nadgarstki i zgięcia łokci, a następnie skórę wokół pępka. W jednym z wywiadów Tyler stwierdziła, że to niezawodny sposób stosowany w jej rodzinie od pokoleń.

Innym miejscem, które długo utrzyma nasz ulubiony zapach, jest odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Spryskiwanie perfumami dołu pleców zaleca ekspert od zapachów, Chandler Burr. Jego zdaniem, ten sposób sprawia, że zapach jest bardziej subtelny, ale także trwały. To także jedno z miejsc, które najbardziej się poci, a zapach utrzymuje się właśnie tam, gdzie skóra jest nawilżona.

Pamiętajmy, że każdy z nas ma inną ''chemię'' skóry i na każdej osobie perfumy utrzymują się dłużej lub krócej, mają też inny zapach. Każdy ma też swoje sprawdzone metody używania ulubionych flakoników. Najważniejsze, byśmy sami czuli się dobrze z wybranym zapachem.

 

Aleksandra Rybińska