Ryzykowna rozrywka ze skutkiem na całe życie

2017-07-03, 15:25

Ryzykowna rozrywka ze skutkiem na całe życie
W Polsce co roku przybywa kilkuset młodych ludzi sparaliżowanych w wyniku pechowego skoku na główkę. . Foto: Nikolay Gyngazov/Shutterstock.com

Sezon letni rozpoczęty. Wielkimi krokami zbliżają się wakacje – czas radości, odpoczynku, ale i słonecznego szaleństwa. Musimy jednak pamiętać, że wszystko ma swoje granice, a nasza brawurowość w czasie urlopu może doprowadzić nawet do tragedii.

Mimo licznych akcji edukacyjnych, w Polsce co roku przybywa kilkuset młodych ludzi sparaliżowanych w wyniku pechowego skoku na główkę. Takie wyczyny mogą skończyć się uszkodzeniami kręgosłupa, trwałym kalectwem, a nawet utopieniem w wyniku zachłyśnięcia. Powrót do normalnego życia po wypadku jest trudny, a czasami niemożliwy. Blisko połowa urazów kręgosłupa, związanych ze skokami do wody, to uszkodzenia rdzenia kręgowego, powodujące paraliż kończyn. Często dochodzi także do złamania kręgosłupa. Zdarzają się również skoki śmiertelne.

Im bliżej głowy, tym gorzej

Rodzaj urazu zależy od siły uderzenia ciała o taflę wody lub dno. Wpływa na nią wysokość, z której oddawany jest skok, ciężar ciała, a także głębokość zbiornika. Im płytsza woda, tym prawdopodobieństwo poważnego urazu wzrasta. Jednak nawet w pozornie głębszej wodzie, czy sprawdzonym akwenie, można uderzyć o dno lub leżący na nim kamień lub przedmiot.

Dr Artur Zaczyński, neurochirurg z Centrum Leczenia Chorób Kręgosłupa w Carolina Medical Center tłumaczy, że ogromne znaczenie ma miejsce urazu – im bliżej głowy, tym gorzej – najgroźniejsze i niestety najczęstsze, są uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa. Uraz poniżej klatki piersiowej na ogół kończy się porażeniem nóg.

– Uderzenie głową skutkuje różnego typu urazami. Te niewielkie, odczuwalne jako sztywnienie, ciągnięcie czy mrowienie odcinka szyjnego kręgosłupa, ustępują samoczynnie lub po rehabilitacji. Leczenie porażeń kończyn trwa dłużej i przynosi różne efekty – czasem porażenie ustąpi całkowicie, innym razem pozostanie niedowład pełen lub częściowy. Skutkiem przerwania rdzenia kręgowego może być rozległy paraliż, a nawet śmierć – ostrzega neurochirurg.

Tragiczne skutki

Najgroźniejszą w skutkach konsekwencją wypadków podczas skoków do wody są skręcenia i przerwania rdzenia na skutek zwichnięcia kręgosłupa szyjnego, bądź jego złamania. Uraz rdzenia niesie za sobą zmiany neurologiczne, dlatego niezwykle istotne jest miejsce urazu. Najpoważniejsze są uszkodzenia w górnych partiach szyi i najwyższych segmentów rdzenia. Dochodzi wtedy do porażenia nerwu przeponowego, przez co pacjent się dusi. Jego przeżycie zależy od szybko przeprowadzonej akcji ratowniczej z intubacją.


Jacek Czech - pływak, paraolimpijczyk, zdobywca pięciu medali na Mistrzostwach Świata i trzech medali na Mistrzostwach Europy. Jacek Czech - pływak, paraolimpijczyk, zdobywca pięciu medali na Mistrzostwach Świata i trzech medali na Mistrzostwach Europy.  Foto: Carolina Medical Center

Jeden skok, paraliż na całe życie

Pływak, paraolimpijczyk Jacek Czech będzie nas reprezentował na Mistrzostwach Świata 30 września 2017 r. w Mexico City. W wieku 18 lat skoczył na główkę do jeziora. Doznał przerwania rdzenia kręgowego, a w konsekwencji paraliżu całego ciała. Dziś porusza się na wózku. Dzięki ogromnej pracy odniósł liczne sukcesy w sporcie. Codzienne życie jednak przysparza mu wiele trudności.

– Jedynie 30% mojego ciała jest sprawne, reszta została sparaliżowana w różnym stopniu. Przeciętna osoba ubiera się w 5 minut, mi zajmuje to 20. Wiele czasu poświęcam na zwykłe czynności, takie jak: mycie, przygotowanie posiłku... – powiedział Jacek Czech.

Ofiarami skoków do wody są najczęściej nastoletni chłopcy i młodzi mężczyźni. Mimo wielu kampanii społecznych, które co roku przestrzegają przed brawurą, wypadki wciąż się zdarzają. Dlatego warto mówić o ich konsekwencjach, szczególnie latem, kiedy tego typu zdarzeń jest najwięcej. 


Źródło: materiały prasowe

Aleksandra Rybińska

Polecane

Wróć do strony głównej