Św. Walenty patronem zakochanych, epileptyków i… opętanych. Skąd się wzięły walentynki?

2017-02-13, 17:00

Św. Walenty patronem zakochanych, epileptyków i… opętanych. Skąd się wzięły walentynki?
Z walentynkami związany jest zwyczaj obdarowywania partnera upominkami. . Foto: effectnaya/Shutterstock.com

Walentynki, czyli coroczne święto zakochanych przypadające na 14 lutego pochodzi od świętego Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest również tego dnia. Ale zanim Walenty stał się patronem zakochanych, przez stulecia był przede wszystkim patronem ludzi cierpiących na epilepsję i choroby nerwowe. 

16 świętych Walentych i 3 święte Walentyny

Informacje o świętym są dość skąpe i niejednoznaczne, dlatego niełatwo określić, na ile są one autentyczne. Wśród badaczy panuje zgodna opinia, że pod imieniem Walentego kościół zna 16 świętych, a ponadto 3 święte Walentyny. Przyjmuje się, że słynny patron miłości to biskup i męczennik chrześcijański, święty Kościoła katolickiego, wspominany przez Kościół anglikański i luterański. Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia, czy kult zawędrował z Rzymu do Terni czy odwrotnie.

Święty Walenty                 Foto: Wikipedia
Kult Walentego

Brak bliższych wiadomości o św. Walentym nie przeszkodził w szybkim rozwoju jego kultu. Grób świętego już w IV w. otoczony był szczególną czcią. Nad grobem papież Juliusz I wystawił bazylikę pod wezwaniem św. Walentego. Odnowił ją później papież Teodor I. Bazylika wraz z grobem św. Walentego stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych. W ciągu średniowiecza kult Walentego objął całą niemal Europę. W średniowieczu na terenie niemieckim Święty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych. Nieraz też mówi się o św. Walentym jako patronie epileptyków. Faktycznie jednak chodzi tu o trzeciego świętego noszącego to imię. Żył on w V w. w Recji (na dzisiejszym pograniczu niemiecko-austriacko-szwajcarskim) i przypisywano mu moc uzdrawiania z tej choroby. Na Zachodzie, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. W związku z tym dzień 14 lutego stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami. Co roku w o niedzielę poprzedzającą dzień 14 lutego, przybywają do bazyliki pary narzeczonych z całych Włoch i świata, w celu złożenia przyrzeczenia miłości. W roku 1997 list do par narzeczonych przesłał również Jan Paweł II, a jego przesłanie wyryto na marmurowej tablicy przy grobie świętego Walentego.

Dlaczego Dzień Zakochanych?

Według jednej z legend za panowania cesarza Klaudiusza Gockiego Rzym był uwikłany w krwawe i niepopularne wojny do tego stopnia, że mężczyźni nie chcieli wstępować do wojska. Cesarz uznał, że powodem takiego postępowania była ich niechęć do opuszczania swoich narzeczonych i żon. Dlatego odwołał wszystkie planowane zaręczyny i śluby. Kapłan Walenty pomagał parom, które pobierały się potajemnie. Został jednak za to przyłapany i skazany na śmierć. Bito go, aż skonał, po czym odcięto mu głowę. Było to 14 lutego 269 lub 270 r. 

Inna legenda głosi, że Walenty został za to wtrącony do więzienia, a tam zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika, która pod wpływem miłości odzyskała wzrok. Na wieść o tym cesarz rozkazał stracić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty miał napisać list do swojej ukochanej, podpisując go: "Od Twojego Walentego". Stąd tradycja wysyłania takich listów oraz czczenia pamięci św. Walentego.

Foto: hedgehog94/Shutterstock.com

Obchodzić czy nie?

Powiązany Artykuł

para miłość przytulenie uczucie 1280.jpg
Przytulanie najskuteczniejszą terapią

Wiele miast w Europie przyznaje się do posiadania relikwii św. Walentego, m.in. Lublin, Kraków i Chełmno. Wszędzie tam 14 lutego organizowane są obchody ku czci patrona zakochanych. W bazylice św. Floriana w Krakowie gościem wieczoru, na który zaproszeni są nie tylko zakochani, ale także wszyscy szukający prawdziwej miłości, jest sam św. Walenty, jako że jego relikwie znajdują się w świątyni. W Chełmnie, obok modlitw przy relikwiach świętego ma miejsce barwny przemarsz ulicami miasta z orkiestrą dętą i ułożenie walentynkowego serca ze świec na rynku.  Ze świętem łączy się zwyczaj obdarowywania partnera walentynkowymi upominkami w postaci kwiatów, słodyczy, pluszowych maskotek jak również bardziej osobistych elementów garderoby. Część polskiego społeczeństwa krytykuje walentynki jako przejaw amerykanizacji, obcy polskiej kulturze i wypierający rodzime tradycje. Walentynki są też uznawane za komercyjne i konsumpcjonistyczne. Wszystko jednak zależy od naszego nastawienia. Walentynki powinno się obchodzić właściwie przez cały rok, ale czemu by nie skorzystać z wyjątkowej okazji do wyrażenia sobie wzajemnej sympatii…?

 

 

 

Aleksandra Rybińska

Polecane

Wróć do strony głównej