Yerba mate. Sztuka picia wartościowego naparu

2016-11-08, 18:15

Yerba mate. Sztuka picia wartościowego naparu
Yerba mate ma tak wiele wartości odżywczych, że niektórzy nazywają go sałatką.Foto: pixabay.com/Pixies

Odpowiednik herbaty, zamiennik kawy i alternatywa dla napojów energetycznych. To tylko niektóre z cech wartościowego naparu Yerba mate. Jego właściwości można długo wyliczać, a o sposobie przyrządzania i o jego rodzajach – jeszcze dłużej rozmawiać. Zdradzamy tajemnice niezwykłego napoju z Ameryki Południowej.

Nie kawa, nie herbata…

Często Yerba mate nazywana jest herbatą, co tłumaczy podobny sposób przyrządzania (liście zalewa się wodą), a nazwa została wymyślona najprawdopodobniej przez jezuitów i pochodzi od przekształconego łacińskiego słowa herba – ziele i mati co w języku keczua oznacza tykwę, w której parzy się ziele. Niektórzy jednak (ze względu na pobudzające właściwości napoju) twierdzą, że bliżej mu do kawy. Choć podobieństwa są, yerba wykazuje swoje indywidualne właściwości, dzięki czemu jest oryginalnym, jedynym w swoim rodzaju napojem. Historia sięga połowy XVII wieku, kiedy misjonarze jezuiccy odkryli, że ulubioną używką plemion zamieszkałych dorzecza Parany jest ostrokrzew paragwajski. Żucie jego liści likwidowało zmęczenie, rozjaśniało umysł i łagodziło uczucie głodu. Jezuici rozpropagowali go w Europie jako alternatywę sprowadzanej z Azji herbaty, po czym szybko zdobył popularność. W Polsce jednak pojawił się dopiero na początku lat 90., ale dziś już jest znanym i cenionym napojem.

Liście Yerba mate (Ostrokrzew paragwajski)              Foto: Wikipedia

Skąd ta popularność?

Cenne właściwości listków i gałązek ostrokrzewu paragwajskiego znane były już wieki temu. W Argentynie powstał nawet Narodowy Instytut Yerba Mate, który zajął się badaniami pobudzającego naparu. Wykazano, że jest on źródłem polifenoli, które są substancjami o właściwościach przeciwutleniających (antyoksydantów). Podobne wyniki przyniosły też polskie badania. Poza tym, że napój pobudza, likwiduje objawy zmęczenia i dodaje energii, także reguluje ciśnienie, oczyszcza i odżywia organizm, polepsza samopoczucie, poprawia przemianę materii, obniża poziom złego cholesterolu, zwiększa odporność, ujędrnia skórę, a w przeciwieństwie do kawy, nie wypłukuje magnezu z organizmu i nie zostawia osadu na zębach. Kofeina zawarta w naparze uwalnia się stopniowo, a efekt pobudzenia odczuwalny jest nawet do 5 godzin. Co ciekawe, także w odróżnieniu od kawy, Yerba mate nie wpływa na jakość snu i nie powoduje problemów z zaśnięciem, a wręcz reguluje proces zasypiania i w zależności od indywidualnych uwarunkowań pijących  - może pomóc zasnąć. Dowiedziono naukowo, że substancje zawarte w Yerba mate hamują uczucie głodu, działając na odpowiednie receptory w mózgu, dzięki czemu napój jest doceniany przez osoby będące na diecie i wskazany dla walczących z otyłością.

Powiązany Artykuł

owoce morza_1280.jpg
Owoce morza - cenne skarby wielkich wód

Dużo zdrowia w małych liściach

Liście ostrokrzewu paragwajskiego zawierają ponad 200 różnych składników! Nie wszystkie jednak przechodzą do naparu, np. wapno i żelazo nie przenika do wody i praktycznie w całości zostaje w przepitym suszu. Jednak większość drogocennych substancji jest rozpuszczalnych w wodzie i dostarczamy je wraz z każdym łykiem yerby. Choć jest ich naprawdę wiele, warto wyróżnić najważniejsze, takie jak ksantyny: kofeina, teobromina oraz teofilina odpowiedzialne m.in. za właściwości pobudzające, wspomaganie pracy umysłowej; polifenole - główna grupa związków odpowiedzialnych za właściwości antynowotworowe, saponiny - wywołujące specyficzny, gorzki smak yerba mate oraz odpowiedzialne za powstawanie charakterystycznej pianki na powierzchni naparu, mają właściwości przeciwzapalne i wpływają pozytywnie na metabolizm cholesterolu; makroelementy: magnez, potas, fosfor; mikroelementy: mangan, cynk, miedź, chrom, krzem; witaminy: A, B, C, E, PP, H; kwas chlorogenowy, kwas kawowy, terpeny, laktony.

Foto: pixabay.com/Pablojaju

Sposób przyrządzania

Metoda przygotowania Yerba mate różni się od przyrządzania napojów znanych nam na co dzień. W krajach, gdzie jest rozwinięta kultura picia naparu, podawany jest w naczynkach zwanych mate oraz guampa. Mate może być wykonane z tykwy, ceramiki lub z drewna, natomiast guampa to naczynie zrobione z rogu bawolego lub częściej krowiej racicy. Susz wsypuje się w ilości od 1/4 do 3/4 objętości naczynia, a następnie wykonuje się szereg czynności mających na celu odpowiednie ułożenie zmielonych liści i łodyżek. W odpowiednio przygotowanym naczyniu można umieścić rurkę (bombillę) służącą do picia, ale nie do mieszania napoju. Woda, którą zalewamy yerbę, musi być ostudzona (65-84°C), najlepiej jest odczekać po zagotowaniu wody 4-10 minut. Osoby dopiero zaczynające przygodę z napojem powinny zaczynać od mniejszych ilości – wystarczą 2 łyżki stołowe. Nasypywanie 3/4 tykwy, gdy dopiero rozpoczyna się picie yerba mate, może zrazić nieprzyzwyczajoną osobę. Jeśli przyrządzamy ją rytualnie dla kogoś, kto nie zna tego smaku, powinno się dostosować ilość i rodzaj suszu, a najlepiej zaczynać od odmian organicznych, delikatnych w smaku i działaniu (na przykład ze skórką pomarańczową, limonkową, ziołami itp.). Pierwsze zalanie wykonuje się małą ilością wody – aby cały susz ją wchłonął, a po pewnym czasie wodę dolewa się do pełna. Napar można uzupełniać od kilku do nawet kilkunastu razy, dopóki nie straci swojej mocy i smaku (kiedy yerba jest zużyta po zalaniu listki nie pływają lecz opadają na dno, na powierzchni zostaje jedynie kilka patyczków). Są różne sposoby przygotowywania naparu z ostrokrzewu (np. argentyński i urugwajski – różnią się rodzajem użytego naczynka i bombilli oraz sposobem jej wsadzania w susz).

Powiązany Artykuł

kawa 1200.jpg
Tajemnice kawy - jednego z najpopularniejszych napojów

Yerba jako rytuał

Picie naparu Yerba mate jest swego rodzaju rytuałem. W Ameryce Południowej wita się nią nawet nieznanego przybysza, pite jest też często podczas spotkań rodzinnych lub w gronie przyjaciół. Jedna z osób podejmuje się serwowania i przekazuje ją kolejnym osobom. Puste naczynie oddaje się gospodarzowi, żeby wtórnie je uzupełnił. Istnieją doniesienia, że napar może mieć właściwości rakotwórcze, jednak do tej pory badania nie potwierdziły jednoznacznie szkodliwości samego suszu. Wyraźny jest jedynie związek między piciem bardzo gorących napojów (nie tylko yerba mate, ale także herbaty, kawy) a zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwór górnych dróg pokarmowych.

 

Aleksandra Rybińska

Polecane

Wróć do strony głównej