Po czym poznać, że ktoś kłamie? Oto kilka wskazówek

2016-10-19, 11:12

Po czym poznać, że ktoś kłamie? Oto kilka wskazówek
Jeśli nauczymy się metod demaskowania kłamców, przy uważnej obserwacji będziemy mogli ich wykryć.Foto: Glow Images/East News

,,Kłamstwo ma krótkie nogi” to powiedzenie o wiele bardziej wiarygodne niż mogłoby się wydawać. I to nie tylko dlatego, że im więcej kłamiemy, tym mniejsze szanse mamy na ukrycie prawdy i tym bardziej się w kłamstwach sami plączemy, ale też dlatego, że nasze emocje, myśli i zamiary są ściśle związane z zachowaniem i mową ciała. Choć nie ma konkretnego ruchu czy wyrazu twarzy, które potwierdzałoby, że ktoś kłamie, istnieje grupa gestów, których rozpoznawania można się nauczyć, by łatwiej zidentyfikować kłamcę.

 - Fałszywa mimika

Najczęściej kłamstwo tuszujemy za pomocą mimiki twarzy, dlatego podczas wypowiadania fałszywych zdań uśmiechamy się, kiwamy głową, mrugamy oczami. Niestety, kiedy myśli nie idą w parze z gestykulacją, nasza mowa ciała od razu pozwala to odczytać. Wyglądamy sztucznie, mało wiarygodnie i niepewnie, nawet jeśli wydaje nam się, że swoim zachowaniem niczego nie zdradzamy.

- Zakrywanie ust

Gdy do ludzi dociera zła wiadomość, niemiłe słowa czy kłamstwo, chcą go uniknąć: nie widzieć, nie słyszeć, nie wymawiać. Często dzieci mają odruch zakrywania ust podczas mówienia nieprawdy, co wynika z faktu, że one znacznie gorzej radzą sobie z powstrzymywaniem emocji. Dorosłym wychodzi to znacznie lepiej, lecz pod wpływem nerwowych bodźców w czasie wypowiadania kłamstw także często operują rękami w okolicy ust. Nie musi to być ostentacyjne ich zasłanianie, wystarczy pogłaskanie po brodzie, wargach, delikatne wkładanie palców do ust, a także przełykanie śliny. Jeśli zaś słuchacz zakrywa usta, może się okazać, że to on czuje, że coś przed nim ukrywamy.

- Dotykanie nosa

W tuszowaniu kłamstwa dużą rolę może odgrywać nos. Oczywiście każdy gest należy interpretować w zależności od kontekstu, w którym występuje, bo przecież nasz rozmówca może cierpieć na alergię czy katar. Jeśli jednak towarzyszą mu nerwowe ruchy rąk wykonywane w okolicach twarzy, może to być znak, że coś przed nami ukrywa. Naukowcy z Chicago odkryli, że kiedy kłamiemy, uwalniają się związki chemiczne zwane katecholaminami, powodując opuchnięcie tkanek wewnątrz nosa. Świadome kłamanie wpływa także na wzrost ciśnienia krwi, co oznacza, że do nosa dociera jej większa ilość, powodując nabrzmienie i mrowienie. Nieświadome dotykanie czy pocieranie ma wtedy na celu poczucie ulgi. Opuchlizny tej nie da się zobaczyć gołym okiem, ale prawdopodobnie ona prowokuje gest potarcia nosa. Podobne zjawisko zachodzi, kiedy jesteśmy zaniepokojeni, zdenerwowani i zestresowani.

- Pocieranie oka

Analogicznie do mechanizmu zakrywania ust w celu zatrzymania wypowiadania fałszywych treści można wyodrębnić kolejny gest – pocieranie oka. Gest zakrywania, zamykania oczu jest próbą zablokowania dotarcia do mózgu oszustwa, czegoś brzydkiego, strasznego, nieestetycznego. Może to być też próba niepatrzenia w twarz osobie, którą się właśnie okłamuje, podobnie jak odwracanie wzroku. Gest pocierania oczu w czasie kłamania częściej i energiczniej wykonują mężczyźni, co może wiązać się z faktem, że kobiety nie chcą rozmazać makijażu.

- Ciągnięcie za ucho

Podobnie rzecz ma się także w przypadku uszu. Dzieci po prostu wyraźnie je zakrywają, żeby nie słyszeć kłamstw i złych słów. Dorosła wersja tego gestu to pocieranie ucha, miejsc za nim, ciągnięcie za małżowinę lub za płatek ucha. Kiedy ktoś w czasie wypowiadania słów dotyka ucha, odwraca wzrok, przechyla głowę, najprawdopodobniej mija się z prawdą.

- Drapanie po szyi, rozluźnianie kołnierzyka

Kłamstwo powoduje też mrowienie w tkankach szyi, które można uśmierzyć poprzez podrapanie się. Osoby wypowiadające fałszywe słowa mogą w tym czasie pocierać szyję lub nawet rozluźniać kołnierzyk. Pod wpływem silnych emocji i zwiększonego ciśnienia krwi szyja może się zwyczajnie zacząć pocić. Gest pocierania palcem wskazującym po szyi może też świadczyć o niepewności i wątpliwościach, zatem osoba wykonująca go podczas mówienia, sama może nie zgadzać się ze swoimi słowami.

  Dzięcięcym gestem towarzyszącym kłamstwu jest zakrywanie twarzy. Dorośli mówiący nieprawdę pocierają oczy.         Foto: pixabay.com

Kobiety kłamią najlepiej

Badania naukowe dowodzą, że kobiety wykazują się większą wiarygodnością podczas kłamania. Uciekają się do bardziej wyrafinowanych metod i wymówek niż mężczyźni, a poza tym, jak się okazało, osobom atrakcyjnym zdecydowanie częściej niż osobom nieatrakcyjnym powierza się zaufanie. Ponadto, o czym była już mowa, kobiety częściej hamują ruchy rąk przy twarzy, by nie uszkodzić makijażu czy fryzury; więcej też się śmieją, dlatego trudniej jest rozpoznać uśmiech tuszujący kłamstwo od tego prawdziwego, naturalnego.

Nauka tuszowania kłamstwa

Zaawansowani oszuści doskonale wiedzą, jak na wypowiadane kłamstwa reaguje ciało, dlatego uczą się ukrywać wszystkie zdradzające ich gesty. Zawodowi kłamcy, tacy jak politycy, prawnicy, prezenterzy telewizyjni opanowali gestykulację do tego stopnia, że trudno jest dostrzec ich kłamstwa i łatwo się na nie nabrać. To kwestia zarówno panowania nad nieświadomymi odruchami ciała, jak też wykonywania gestów odwracających uwagę.


Na podst. A.&B. Pease, Mowa ciała

Aleksandra Rybińska

Polecane

Wróć do strony głównej