Zabił nieuzbrojonego ukraińskiego cywila. Rosyjski żołnierz skazany na dożywocie

2022-05-23, 12:55

Zabił nieuzbrojonego ukraińskiego cywila. Rosyjski żołnierz skazany na dożywocie
Rosyjski żołnierz skazany na dożywocie za zabicie ukraińskiego cywila. Foto: PAP/EPA/ OLEG PETRASYUK

Sąd w Kijowie skazał w poniedziałek rosyjskiego żołnierza Wadima Szyszymarina na dożywotnie więzienie za zabicie ukraińskiego cywila. Sąd uznał, że 21-letni żołnierz dopuścił się umyślnego zabójstwa. Odrzucił argument obrony, że Szyszymarin wykonywał rozkaz.

Sąd uznał bowiem, że rozkazu nie wydał bezpośredni dowódca Szyszymarina i że sam ten rozkaz był przestępczy. Zdaniem sądu skrucha, którą żołnierz wyraził na procesie nie była szczera.

Zabił nieuzbrojonego cywila

Szyszymarin przyznał się do zastrzelenia 28 lutego 62-letniego Ołeksandra Szelipowa, mieszkańca wsi Czupachiwka w obwodzie sumskim. Według ukraińskiej prokuratury zabity mężczyzna był bezbronnym cywilem, który szedł poboczem drogi, prowadząc rower.

Według jednego ze świadków, który potwierdził zeznania Szyszymarina, rozkaz zabicia cywila wydał żołnierzowi jeden z wojskowych. Oskarżony miał się początkowo opierać, ale pod presją wykonał rozkaz i zastrzelił mężczyznę.

Wcześniej podczas procesu wdowa po zabitym uznała dożywocie za odpowiednią karę za zabicie jej męża, ale dopuściła też wymianę Szyszymarina na kogoś z ukraińskich żołnierzy będących w niewoli rosyjskiej.

Szyszymarina bronił przydzielony mu z urzędu ukraiński adwokat, który mówił BBC, że w jego sprawie nie kontaktował się z nim żaden przedstawiciel władz rosyjskich. Proces żołnierza był pierwszą taką sprawą dotyczącą rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie. 

Obraz rosyjskiej zbrodni

Od początku wojny ratownicy charkowskich służb wydobyli spod gruzów 98 budynków ponad 150 ciał. W akcjach ratowniczych po bombardowaniach i ostrzałach udało się uratować ponad 250 osób, poinformował Interfax-Ukraina Anatolij Torjanik z Pogotowia Ratunkowego w Charkowie.

- W Charkowie od początku inwazji nasi ratownicy całkowicie przeszukali 98 gruzowisk powstałych po bombardowaniach. Niestety spod gruzów wydobyto ponad 150 ciał. Ponad 250 osób zostało uratowanych przez nasze jednostki podczas akcji ratowniczych - powiedział Anatolij Torjanik z Pogotowia Ratunkowego w Charkowie.

Torjanik powiedział też, że podczas ostrzałów zginęli ratownicy, 2, którzy przyszli ugasić pożar i znaleźli się pod ostrzałem oraz 3 saperów, 7 saperów zostało rannych.

Według niego, w pierwszych dniach po rozpoczęciu zakrojonej na szeroką skalę inwazji rosyjskiej ukraińscy saperzy unieszkodliwiali w Charkowie niekiedy po 100-120 min dziennie. W niecałe 3 miesiące łącznie zneutralizowali około 4000 ładunków wybuchowych. Do unieszkodliwienia jest jeszcze ponad 2000 zlokalizowanych ładunków.

Czytaj także:

***

as

Polecane

Wróć do strony głównej