"Może zwiastować polityczne trzęsienie ziemi". Czarnecki o publikacji "Liberation"

2021-12-08, 10:47

"Może zwiastować polityczne trzęsienie ziemi". Czarnecki o publikacji "Liberation"
Ryszard Czarnecki: sprawa publikacji "Liberation" może zwiastować pewne polityczne trzęsienie ziemi . Foto: Andrzej Hulimka/Forum

Według europosła Ryszarda Czarneckiego (PiS) sprawa publikacji "Liberation" może zwiastować polityczne trzęsienie ziemi. - Myślę, że zarzuty są poważne, nawet jeśli są elementem pewnej rozgrywki politycznej między socjalistami oraz liberałami a EPL - powiedział.

- Sprawa publikacji "Liberation" może zwiastować polityczne trzęsienie ziemi. W grę wchodzą dwa Trybunału w Luksemburgu, Trybunał Obrachunkowy i Trybunał Sprawiedliwość. W przypadku TSUE jest to instytucja, która od dłuższego czasu atakuje Polskę. W artykule oskarżony został szef tego Trybunału. Jak widać powinien spojrzeć w lustro i przede wszystkim zająć się samym sobą i swoją instytucją - ocenił Ryszard Czarnecki.

Dodał, że w wymiarze stricte politycznym największym trzęsieniem ziemi jest poruszenie w artykule kwestii EPL. - Bardzo wpływowy francuski dziennik, będący częścią mainstreamu unijnego, mówi, że jest to państwo w państwie. Charakterystyczne, że kompletnie pod ziemię zapadł się Donald Tusk. Nie słyszałem tez komentarzy innych liderów EPL. Myślę, że zarzuty są poważne, nawet jeśli są elementem pewnej rozgrywki politycznej między liberałami a EPL przed styczniowymi wyborami w Parlamencie Europejskim. Można powiedzieć, że establishment pokłócił się i pewne rzeczy wychodzą na powierzchnię - wskazał były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiej Ryszard Czarnecki.

Dziennikarskie śledztwo ws. europejskich instytucji

Francuski dziennik "Liberation" w serii artykułów z dziennikarskiego śledztwa ujawnił handel wpływami i inne nieuczciwe praktyki, których mieli dopuszczać się sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), urzędnicy Komisji Europejskiej (KE) oraz politycy Europejskiej Partii Ludowej (EPL). "To nieuczciwe praktyki, które osłabiają Unię Europejską" - ocenia w komentarzu redakcyjnym "Liberation".

Dziennik oskarżył przewodniczącego Europejskiego Trybunału Obrachunkowego Klausa-Heinera Lehna o defraudację środków publicznych. Lehn był przesłuchiwany w tej sprawie we wtorek przez komisję budżetową Parlamentu Europejskiego.

"Liberation" napisał też lobbystach, którzy wywierają wpływ na sędziów TSUE i na urzędników KE. W centrum handlu wpływami mają znajdować się politycy EPL, "kontrolowanej przez niemieckich chrześcijańskich demokratów".

Nielegalnie finansowane spotkania

Francuska gazeta oskarżyła o korupcję i handel wpływami między innymi przewodniczącego TSUE sędziego Koena Lenaertsa oraz ważnych unijnych urzędników związanych z EPL.

Jak informuje dalej gazeta, w latach 2010-2018 politycy partii uczestniczyli w spotkaniach, które były nielegalnie finansowane z publicznych funduszy. Ich organizatorami mieli być skazany niedawno za oszustwa finansowe były audytor w Europejskim Trybunale Obrachunkowym Karel Pinxten oraz brukselscy lobbyści.

W takich spotkaniach brali udział m.in. były szef KE Jean-Claude Juncker, były wiceprzewodniczący KE Jyrki Katainen czy Johannes Hahn, obecny komisarz UE ds. budżetu i bliski współpracownik przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. Według dziennika, pod wpływem lobbystów ma znajdować się również obecny szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Zobacz także: Andrzej Halicki w Polskim Radiu 24

Czytaj także:

ng

Polecane

Wróć do strony głównej