Ocalały z zamachów w Paryżu: czujemy się bezradni wobec kolejnych ataków terrorystycznych
2021-11-13, 12:45
W rozmowie z Polskim Radiem Victor Rouart, który przeżył zamachy w Paryżu 13 listopada 2015 roku, mówił, że mimo wielu działań podjętych przez francuskie władze po zamachach w Paryżu w 2015 roku, Francja nie rozwiązała problemu terroryzmu. Tamtego dnia dżihadyści zabili w stolicy Francji 130 osób. Victor Rouart został ciężko ranny podczas ataku na salę koncertową Bataclan, gdzie zginęło najwięcej osób.
Dziennikarz Victor Rouart (czyt. Rułar), który przeżył atak na salę koncertową Bataclan opowiedział Polskiemu Radiu o tamtych wydarzeniach: "W połowie koncertu usłyszeliśmy dziwne odgłosy. Przez chwilę zapanowała martwa cisza. Potem ktoś krzyknął: »strzelają do nas!«. Nastała panika. Zobaczyłem jednego z zamachowców, który strzelał do tłumu bez opamiętania. Próbowałem uciec, ale nagle upadłem na ziemię. Zrozumiałem, że trafili mnie i że mam złamane obie nogi. Moja lewa noga była rozszarpana. Traciłem dużo krwi. Byliśmy w pułapce. Jedynym rozwiązaniem było udawanie, że jesteśmy martwi. Czekałem tak około dwóch i pół godziny. Potem interweniowała policja i wyciągnęła nas stamtąd".
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"Po dwóch i pół roku mogłem wreszcie samodzielnie chodzić"
Victor Rouart tłumaczył, że uniknął amputacji nogi dzięki szybkiej interwencji lekarzy. Jego rekonwalescencja trwała wiele miesięcy. - Mój stan wymagał trzech przeszczepów kości i kilku operacji rekonstrukcji lewej nogi. Przeszedłem dwuletnią intensywną rehabilitację w specjalnym ośrodku. Po dwóch i pół roku mogłem wreszcie samodzielnie chodzić. Zaburzenia psychiczne też trwały długo. Przez rok miałem koszmary. Jak tylko słyszę huk, sprawdzam co się dzieje. Do dzisiaj trudno mi mówić o tych wydarzeniach - powiedział.
Posłuchaj
Ocalały mówił także o procesie współorganizatorów zamachów w Paryż, który rozpoczął się we wrześniu. - Oczywiście chciałbym, aby ten proces przyniósł nam odpowiedzi na pytania, które nadal sobie stawiamy w sprawie śledztwa, ale też o to, jak mogło dojść do takich wydarzeń i jakie są rozwiązania, aby walczyć z islamskim terroryzmem. Chcę też, aby oskarżeni zostali przykładnie ukarani. Chciałbym, aby rodziny ofiar i ofiary odczuły ulgę, ale wątpię w to. Zło już się stało, ból jest bardzo głęboki - przyznał Rouart.
Posłuchaj
"Jak mógłbym wybaczyć?"
Kilka tygodni temu dziennikarz wydał książkę zatytułowaną "Jak mógłbym wybaczyć?", w której opowiada o zamachach w Paryżu i w której wzywa francuskie władze do reakcji, aby uniknąć kolejnych ataków ze strony dżihadystów.
Powiązany Artykuł
Zamachy we Francji
- Bardzo często dochodzi do ataków i czujemy się wobec tego bezradni. Przykre i irytujące jest to, iż cały czas przybywa ofiar i że bardzo często jest tak, iż sprawca został niedawno wypuszczony z więzienia, albo nie miał prawa do pobytu we Francji. Bardzo często uświadamiamy sobie, że mogliśmy uniknąć ataku - stwierdził rozmówca Polskiego Radia.
Częstsze ataki nożowników
Victor Rouart skrytykował postawę części francuskiej klasy politycznej, która nie chce mówić o powiązaniach między islamskim terroryzmem, imigracją z krajów afrykańskich i przestępczością. - Ataki nożowników - tak zwany "terroryzm low-cost" - są coraz częstsze, coraz częściej dochodzi też do ataków na policjantów, ze strony terrorystów czy przestępców, szczególnie w niektórych dzielnicach, gdzie panuje ogromna przemoc. Część lewicowych polityków nie chce o tym mówić. Jestem tym zaniepokojony. Udawanie, że nie ma problemu tylko pogarsza sytuację.
Posłuchaj
- W Paryżu rozpoczął się historyczny proces. Wraca sprawa zamachów terrorystycznych z 2015 r.
- Zamachowcy, którzy w 2015 r. zabili w Paryżu 130 osób, planowali kolejny atak. Nowe informacje
- Walka UE z terroryzmem. Anna Fotyga: kraje Unii zacieśniają współpracę, doprecyzowują prawo
Od 2012 roku we Francji doszło do 55 zamachów przeprowadzonych przez islamskich terrorystów. Zginęło w nich 298 osób. Dziennikarz wyraził nadzieję, że oskarżeni o współudział w zamachach w Paryżu zostaną przykładnie ukarani. Proces w tej sprawie rozpoczął się we wrześniu. Wyrok ma być ogłoszony w maju.
nt