W Niemczech brakuje rąk do pracy. Sytuację mogą uratować imigranci

Prognozy przewidują, że liczba osób w wieku produkcyjnym ma spaść o ok. 150 tys. - W następnych latach będzie to o wiele bardziej dramatyczne - powiedział szef Federalnej Agencji Pracy Detlef Scheele.

Powiązany Artykuł

Powszechna dyskryminacja w niemieckich firmach. Tak wynika z ankiety ADS

Nasi zachodni sąsiedzi szukają rozwiązań dla tej sytuacji. Pomóc może na przykład szkolenie niewykwalifikowanych pracowników, pozwolenie kobietom na dłuższą pracę oraz zatrudnianie cudzoziemców.

Szef agencji stwierdził, że kraj wkrótce będzie potrzebował o wiele więcej rąk do pracy niż dotychczas. - Potrzebujemy 400 tys. imigrantów rocznie. A zatem znacznie więcej niż w poprzednich latach - zaznaczył.

• Dyskryminacja rówieśnicza - reaguj nim będzie za późno
• Dyskryminacja w pracy to wciąż odczuwalny problem w Polsce
• Sprzątaczka "na czarno". Nawet 75 proc. pracowników w Niemczech nie jest rejestrowanych

W Niemczech brakuje zawodowców z różnych dziedzin. - Od pielęgniarstwa, przez techników klimatyzacji, po logistyków i pracowników naukowych. Wszędzie będzie brakowało wykwalifikowanych pracowników - prognozował Detlef Scheele.

ng/www.dw.com