WHO krytykuje decyzję Stanów Zjednoczonych ws. trzeciej dawki szczepionki. Biden odpowiada

2021-08-19, 03:55

WHO krytykuje decyzję Stanów Zjednoczonych ws. trzeciej dawki szczepionki. Biden odpowiada
Zdj ilustracyjne. Foto: PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Prezydent USA Joe Biden odrzucił w środę międzynarodową krytykę decyzji o udostępnieniu Amerykanom trzecich dawek szczepionki przeciwko COVID-19 wobec globalnego niedostatku tych środków. Jak stwierdził, USA podarowały dotąd uboższym krajom więcej dawek, niż reszta świata razem wzięta.

- Nie zgadzam się z tym. Możemy zająć się Amerykanami i światem jednocześnie - powiedział Biden podczas przemówienia w Białym Domu. Jak dodał, w ciągu ostatnich tygodni USA podarowały innym krajom ponad 100 mln dawek szczepionek przeciwko COVID-19 - "więcej, niż wszystkie inne kraje razem wzięte" - i zamierzają się wywiązać ze zobowiązania podarowania łącznie 600 mln.

Powiązany Artykuł

1200 szczepienie w nowym jorku pap .jpg
Władze USA rekomendują przyjmowanie trzeciej dawki szczepionki. "Ochrona zaczyna słabnąć"

- Od dawna mówiłem, że Stany Zjednoczone będą dla świata arsenałem w walce z pandemią - dodał.

Biden odpowiedział w ten sposób na krytykę m.in. Światowej Organizacji Zdrowia. Jeden z dyrektorów WHO dr Mike Ryan stwierdził w poniedziałek, że oferowanie w obecnym momencie trzeciej dawki szczepionki to jak "rzucanie kamizelek ratunkowych ludziom, którzy je mają, podczas gdy inni w tym czasie toną".

Trzecia dawka

Amerykańskie władze ogłosiły w środę, że udostępnienie dodatkowych dawek wszystkim Amerykanom po 8 miesiącach od otrzymania drugiego zastrzyku rozpocznie się od 20 września.

Powiązany Artykuł

1200 restauracja nowy jork pap.jpg
Nowy Jork: obowiązkowe dowody szczepienia w miejscach publicznych. Za naruszenie będą grozić wysokie grzywny

Eksperci tłumaczą to danymi wskazującymi na słabnącą z czasem ochroną przed łagodnym i umiarkowanym przebiegiem choroby, zwłaszcza w obliczu wariantu Delta.

Jak dodał w środę główny doradca medyczny Białego Domu dr Anthony Fauci, choć póki co szczepionki oferują wysoką ochronę przed poważnymi objawami COVID-19, można się spodziewać, że to ulegnie zmianie w ciągu kolejnych miesięcy.

Czytaj także:

Obowiązkowe szczepienia w domach opieki

W środę prezydent Biden ogłosił też, że domy opieki nad seniorami muszą dopilnować, by wszyscy ich pracownicy zostali zaszczepieni. Jak podkreślił, będzie to warunek otrzymania przez nie federalnych środków w ramach programów publicznej opieki zdrowotnej Medicare i Medicaid.

- Jeśli odwiedzasz, mieszkasz lub pracujesz w domu opieki, nie powinieneś być narażony na ryzyko zakażenia ze strony niezaszczepionych pracowników - powiedział Biden.

Powiązany Artykuł

zamieszki 1200 pap.jpg
USA: starcie przeciwników i zwolenników szczepień. Mężczyznę pchnięto nożem

Według danych, setki tysięcy pracowników takich ośrodków nie zostało dotąd zaszczepionych, mimo że domy te stanowią punkty wysokiego ryzyka w związku z COVID-19. To kolejne działanie administracji mające skłonić Amerykanów do szczepień. Wcześniej Biden nałożył obowiązek szczepień - lub poddania się regularnym testom - m.in. na 5 mln pracowników administracji federalnej oraz żołnierzy.

Prezydent zaznaczył, że działania te zdają się przynosić skutek, bo liczba Amerykanów szczepiących się po raz pierwszy znacząco wzrosła w ostatnich tygodniach. Jak dotąd w pełni zaszczepiło się 51 proc. mieszkańców USA, w tym 60 proc. wszystkich uprawnionych.

jbt

Polecane

Wróć do strony głównej