Premier Węgier: stworzymy własny fundusz odbudowy
2021-07-23, 21:07
Viktor Orban zapowiedział, że Węgry są gotowe do stworzenia własnego Funduszu Odbudowy, jeśli Unia Europejska będzie z tym zwlekała. Powiedział, że Węgry same zaczną finansować z własnego budżetu projekty częściowo zatwierdzone przez Brukselę, aby uniknąć dalszych opóźnień w dostępie do funduszy.
To reakcja na słowa przedstawiciela Komisji Europejskiej, który wczoraj oświadczył, że trwa ocena węgierskiego planu naprawczego i nie jest jasne, jakie będą dalsze kroki w tym procesie. Plan zakłada, że Węgry otrzymają 7,2 miliarda mld euro.
Premier Viktor Orban powiedział w węgierskim radiu publicznym, że Bruksela dąży do dwumiesięcznego opóźnienia we wznowieniu rozmów na temat węgierskiego planu naprawy po pandemii. Spodziewa się, że finansowanie zostanie opóźnione w związku z prowadzoną przeciwko Węgrom - jak to ujął - "wojną ideologiczną".
Powiązany Artykuł
Ustawa o ochronie dzieci na Węgrzech. Orban zapowiedział referendum
Mimo zapewnień rzecznika KE o niezależności oceny węgierskiego planu odbudowy od oceny zmian w węgierskim prawie, powodu opóźnienia szef rządu Węgier upatruje w - jak powiedział - awanturze dotyczącej ustawy mającej chronić dzieci. Zakazuje ona używania w szkołach materiałów postrzeganych jako promujące homoseksualizm i zmianę płci. Prawo zostało skrytykowane przez UE jako godzące w społeczność LGBT.
"Nagle po przyjęciu ustawy o ochronie dzieci staliśmy się bardzo skorumpowani"
We wtorek komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders powiedział w wywiadzie, że Komisja Europejska nie zatwierdzi węgierskiego planu naprawczego, dopóki Budapeszt nie przeprowadzi reformy sądownictwa i nie zagwarantuje zbadania spraw dotyczących korupcji. Podkreślił, że Komisja jest gotowa wykorzystać wszystkie narzędzia w celu ochrony demokracji, w tym zawieszenie funduszy unijnych.
Premier Viktor Orban powiedział w dzisiejszym wywiadzie, że "korupcja jest często wymieniana jako problem, ale byliśmy już blisko porozumienia. Nagle, po zatwierdzeniu ustawy o ochronie dzieci, staliśmy się bardzo skorumpowani". - To oczywiście przykrywka, pretekst - ocenił szef węgierskiego rządu.
ms/nt