Białoruscy dziennikarze bohaterami książki ich kolegów z Polski. Milinkiewicz: każdy gest solidarności niesie nadzieję

Powiązany Artykuł

Wilno: szefowie MSZ Polski, Litwy i Ukrainy oddali hołd powstańcom styczniowym

Białoruski opozycjonista i założyciel ruchu "O Wolność" Alaksandr Milinkiewicz, komentując tę inicjatywę, przypomniał, że sytuacja niezależnych mediów w jego kraju jest skrajnie zła.

Alaksandr Milinkiewicz w rozmowie z Polskim Radiem podkreśla, że każde działanie, które pokazuje Białorusinom, że nie są osamotnieni w walce z reżimem, jest ważne i przybliża jego kraj do wolności i demokracji.

- Każdy gest solidarności niesie nadzieję - dodaje białoruski opozycjonista.

Posłuchaj

Aleksander Milinkiewicz: każdy gest solidarności z człowiekiem, który jest w więzieniu, niesie nadzieję. To jest także część historii Białorusi (źr. IAR) 0:17

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Książka została napisana w ciągu kilku tygodni. Opowiada o dwudziestu białoruskich dziennikarzach, którzy za szacunek dla wolności słowa i przestrzeganie zasad etyki zawodowej są prześladowani, a część z nich trafiła do aresztów.

Posłuchaj

Aleksander Milinkiewicz: na Białorusi niszczy się wszelkie przejawy wolności słowa (źr.IAR) 0:16

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wydanie publikacji zatytułowanej "Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki"" zaplanowano na 9 sierpnia. Tego dnia minie rok od sfałszowanych przez reżim Aleksandra Łukaszenkę wyborów prezydenckich i rozpoczęcia przez Białorusinów akcji protestacyjnych, które brutalnie tłumili funkcjonariusze milicji i OMON-u.

W projekcie uczestniczyła również dziennikarka Polskiego Radia, Justyna Czebanyk, która odpowiadała za korektę publikacji. 

Więcej informacji o projekcie: PartyzanciCelNieTarcza, wsparcie dla inicjatywy na stronie: pomagam.pl 

IAR/in./