Debata w PE ws. konfliktu interesów premiera Czech. "Sprawa bulwersuje opinię publiczną od 12 lat"

2021-05-19, 22:36

Debata w PE ws. konfliktu interesów premiera Czech. "Sprawa bulwersuje opinię publiczną od 12 lat"
Andrej Babiš. Foto: twitter.com/Andrej Babiš

Parlament Europejski debatował w środę podczas sesji plenarnej nad konfliktem interesów dotyczącym premiera Czech Andreja Babisza. Kontroluje on jedną z największych firm w swoim kraju, która jednocześnie od 2017 r. pobiera europejskie dotacje.

W debacie posłowie odnieśli się do wniosków z audytu Komisji Europejskiej w latach 2014–2020 w sprawie konfliktu interesów, w który zamieszany jest Andrej Babisz, stwierdzając, że stopień, w jakim struktury oligarchiczne rozwinęły się w Czechach, jest "nie do przyjęcia", a fundusze unijne trzeba odzyskać. Inni zastrzegali, że nie należy wykorzystywać tej kwestii jako pretekstu do zwiększania kompetencji UE.

Powiązany Artykuł

Andrej Babisz F 1200.jpg
Premier Czech: Grupa Wyszehradzka jest formacją ekonomiczną, nie blokiem politycznym

Portugalski minister spraw zagranicznych Augusto Santos Silva, uczestniczący w debacie jako przedstawiciel prezydencji w Radzie UE, oświadczył, że Rada nie może formułować stanowiska w takich konkretnych przypadkach.

Czytaj także:

Wypowiedź Zdzisława Krasnodębskiego

Przemawiając w imieniu frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski przypomniał, że sprawa Babisza już od 12 lat bulwersuje opinię publiczną Republiki Czeskiej i Europy, ironizując, że Komisja Europejska wykazywała się w tej kwestii wyjątkową powściągliwością.

Przypomniał stanowisko wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Viery Jourovej, która - jak ocenił - regularnie bagatelizuje kwestię łamania prawa przez swojego byłego szefa. Czeszka była wiceprzewodniczącą partii Babisza i nadal jest uznawana za jedną z jego najbardziej lojalnych stronniczek.

Firma Babisza

Powiązany Artykuł

free rosja ue 1200.png
Czechy i USA na rosyjskiej liście "nieprzyjaznych państw". Jest reakcja UE

Premier Czech kontroluje jedną z największych firm w swoim kraju. Agrofert to konglomerat zrzeszający ponad 230 przedsiębiorstw zatrudniających ponad 34 tys. osób.

Od lutego 2017 r. pobiera ona dotacje unijne. Audyt KE uznał je za nieprawidłowe. Babisz jako premier ma możliwość wpływania na alokację środków unijnych w Czechach.

jbt

Polecane

Wróć do strony głównej