Tysiące ludzi na ulicach amerykańskich miast. W USA protesty wspierające Palestynę

2021-05-16, 05:47

Tysiące ludzi na ulicach amerykańskich miast. W USA protesty wspierające Palestynę
Protesty wspierające Palestynę na ulicach amerykańskich miast. Foto: PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Pro-palestyńscy protestujący wyszli w sobotę na ulice Los Angeles, Nowego Jorku, Bostonu, Filadelfii, Atlanty i innych amerykańskich miast, żądając zakończenia izraelskich nalotów na Strefę Gazy - relacjonuje AP.

Tysiące ludzi zamknęło ruch na głównej arterii zachodniej części Los Angeles, gdy maszerowali dwie mile, od budynku władz federalnych do konsulatu izraelskiego. Protestujący machali transparentami z napisem "Wolna Palestyna" i krzyczeli: "Niech żyje intifada", czyli powstanie- relacjonują reporterzy AP.

Powiązany Artykuł

1200 (2).jpg
Wojna w Strefie Gazy. Europejskie demonstracje poparcia dla Palestyńczyków


Protest, który rozpoczął się w dzielnicy Bay Ridge na Brooklynie w Nowym Jorku, gdzie mieszka duża społeczność arabskojęzyczna, trwał na ulicach przez kilka godzin w sobotnie popołudnie. Nagrania w mediach społecznościowych pokazały, że ludzie wspinali się na słupy latarni ulicznych, aby machać flagami, podczas gdy inni odpalali fajerwerki. Gdy słońce zaszło, niektórzy protestujący weszli na autostradę międzystanową 278, wyłączając ruch przynajmniej w jednym kierunku, jak wynika z wideo zamieszczonego w Internecie. Bella Hadid, znana modelka palestyńsko-amerykańska, wzięła udział w proteście na Brooklynie.

Marsze zbiegły się z Dniem Nakby, który upamiętnia wysiedlenie setek tysięcy Palestyńczyków w 1948 r., w związku z ogłoszeniem przez Izrael niepodległości.

Czytaj także:

Według relacji Atlanta Journal, w Atlancie setki pro-palestyńskich demonstrantów, w tym dziadkowie, nastolatki, matki i ojcowie z małymi dziećmi, zgromadziły się w centrum miasta. Jeden z napisów brzmiał: "Nie możemy oddychać od 1948 roku", co było ukłonem w stronę protestów na tle rasowej niesprawiedliwości i brutalności policji w USA w zeszłym roku w następstwie śmierci George'a Floyda podczas aresztowania przez policję po tym, jak nie mógł oddychać, donosiła gazeta.

"Palestyna będzie wolna"

W San Francisco tłum demonstrantów uderzał w bębny i krzyczał "Palestyna będzie wolna", gdy maszerowali przez dzielnicę Mission do Dolores Park. Podobna scena miała miejsce w Bostonie, kiedy protestujący przeszli niewielką odległości od Copley Square do izraelskiego konsulatu Nowej Anglii, blokując ruch uliczny.

Nagrania w mediach społecznościowych pokazują, jak protestujący rozwijają sztandar w kolorach flagi palestyńskiej z napisem "Wolna Palestyna", stojąc przed budynkiem konsulatu. W Waszyngtonie tysiące protestujących przeszło od Pomnika Waszyngtona do Archiwum Narodowego. W Filadelfii demonstranci wypełnili plac Rittenhouse, potępiając poparcie USA dla Izraela.

Podczas protestu w Pittsburghu jeden z mówców wezwał kongresmenów do wprowadzenia ograniczeń dotyczących sposobu, w jaki Izrael może otrzymywać pomoc ze Stanów Zjednoczonych. Protesty - pisze AP- są reakcją na pięć dni chaosu, w wyniku którego zginęło co najmniej 145 Palestyńczyków w Gazie i ośmiu po izraelskiej stronie. Przemoc, wywołana przez Hamas wystrzeliwujący rakiety w kierunku Izraela, nastąpiła po tygodniach narastających napięć i brutalnych izraelskich środków w spornej Jerozolimie.

Izrael zintensyfikował atak i w sobotę uderzył w Strefę Gazy nalotami w wyniku których zginęła 10 osobowa rodzina w obozie dla uchodźców i zniszczono budynek, w którym były biura Associated Press i innych mediów.

dn

Polecane

Wróć do strony głównej