Młody Polak zastrzelony na oczach ojca. W Chicago odbył się marsz przeciwko przemocy

2021-04-19, 07:45

Młody Polak zastrzelony na oczach ojca. W Chicago odbył się marsz przeciwko przemocy
Jakub Marchewka zmarł postrzelony przez mężczyznę, z którym wdał się w bójkę. Foto: Zrzut ekranu z tvp.info

W Chicago odbył się marsz Polonii przeciwko przemocy. Protest zorganizowali bliscy 28-letniego Jakuba Marchewki. Został on zastrzelony podczas ulicznej sprzeczki.

Powiązany Artykuł

atoledo mid-epa09138171 1200.jpg
Śmierć 13-latka w Chicago. Opublikowano film obciążający policję

W marszu uczestniczyło kilkaset osób. Przeszły z miejsca tragedii do jednej z polskich parafii. Uczestnicy domagali się sprawiedliwości w sprawie Jakuba, zaprowadzenia porządku w Chicago, dymisji burmistrz miasta Lori Lightfoot oraz gubernatora stanu Illinois J.B. Pritzkera. Zarzucili władzom blokowanie zdecydowanych działań policji.

Czytaj także:

- Jestem dumny, widząc tyle osób. Szkoda tylko, że to śmierć mojego syna wyzwoliła zjednoczenie ludzi. Musimy się jednoczyć, bo niedługo wszystkich nas tu wystrzelają - powiedział Polskiemu Radiu Marek Marchewka, ojciec Jakuba. Był on świadkiem tragedii, do której doszło w wielkanocną niedzielę.

Polacy zatrzymali się przed jednym ze sklepów w dzielnicy Portage Park. Jakub, wysiadając z samochodu, uderzył w inne auto. To wywołało sprzeczkę, która zakończyła się śmiertelnym postrzeleniem mężczyzny.

Sprawca zabójstwa pozostaje na wolności. Zdaniem bliskich ofiary, policja wie, kim jest. Dotychczas nie upubliczniła wizerunku napastnika.

W ubiegłym roku w Chicago zabito 777 osób. W tym już niemal 170.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej