"UE traci kontakt z rzeczywistością". Andruszkiewicz o rezolucji ws. "strefy wolności LGBT"

2021-03-05, 10:14

"UE traci kontakt z rzeczywistością". Andruszkiewicz o rezolucji ws. "strefy wolności LGBT"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Mazur Travel/Shutterstock

- Czasami mam wrażenie, kiedy słucham, czym zajmuje się Parlament Europejski, że niestety, ale UE zdecydowanie traci kontakt z rzeczywistością, dlatego że dzisiaj świat stoi w obliczu wielkiego powrotu wyścigu mocarstw. (...) natomiast Unia Europejska zajmuje się prawami gejów. Coś tu nie gra - ocenił Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w kancelarii Rady Ministrów.

Odnosząc się na antenie TVP Info do pomysłu przyjęcia przez Parlament Europejski rezolucji, wg której Unia Europejska ma być uznana za strefę "wolności LGBT", a za zachowanie niezgodnie z rezolucją grozić mają m.in. kary finansowe, Andruszkiewicz stwierdził, że "na terenie Rzeczpospolitej Polskiej wszyscy obywatele są równi wobec prawa niezależnie od światopoglądu, od płci, a także od orientacji seksualnej".

Powiązany Artykuł

1200_LGBT_shutterstock.png
"Homoseksualizm nie jest w Polsce dyskryminowany". Kacper Płażyński o rezolucji PE ws. LGBT

- Nikt nikogo w Polsce nie dzieli i nikt nikogo nie dyskryminuje. Wszystkim nam konstytucja gwarantuje te same prawa wyborcze, te same prawa obywatelskie - zauważył.

- Ja się uśmiecham, kiedy słyszę, że Bruksela czy też niektórzy ich pomocnicy, wybrani w Polsce europosłowie opozycji, próbują uczyć Polskę tolerancji, a każdy, kto zna historię, to wie, że to Polska uczyła tolerancji całą Europę i ta tolerancja jest zakorzeniona w naszej tradycji chrześcijańskiej. My zawsze byliśmy bardzo tolerancyjni i nikogo nie prześladowaliśmy, nikogo nie mordowaliśmy ze względu chociażby na to, w kogo wierzy. To dla nas było oczywiste. W Polsce nie było żadnego ludobójstwa np. dokonywanego, ani masowych rzezi i tym bardziej wypraszamy sobie dzisiaj pouczanie, czym jest tolerancja, bo my doskonale wiemy - powiedział Andruszkiewicz.

Stwierdził, że politycy UE powinni zająć się "poważnymi problemami, które dzisiaj niestety trawią świat". - Tu mam na myśli walkę z pandemią. Komisja Europejska nie jest w stanie wyegzekwować należnych nam szczepionek - zaznaczył.

Według Andruszkiewicza, jeśli Europa "nie zajmie się poważnym sprawami", to "zostanie z tyłu". - Świat nie będzie na nas czekał i to spowoduje pauperyzację Europy, spadek pozycji Europy, ubożenie po prostu i neokolonializm na terenie Europy - stwierdził.

Czytaj także:

Andruszkiewicz był także pytany o kolejne propozycje działaczy skupionych wokół społeczności LGBT.

Jego zdaniem pomysły lewicy są "niewiarygodne i kabaretowe". Wskazał także, że Strajk Kobiet stracił poparcie Polaków i obecnie "nie widać już tłumów młodych ludzi", którzy wcześniej brali udział w demonstracjach organizowanych przez Strajk Kobiet.

- To jest efektem tego, że młodzież i Polacy spostrzegli, że Strajk Kobiet jest taką bardzo radykalną organizacją, która chyba po prostu nie ma kontaktu z rzeczywistością obecnie, i to wszystko - skomentował Andruszkiewicz.

Projekt w Parlamencie Europejskim

W Parlamencie Europejskim powstał projekt rezolucji w sprawie ogłoszenia Unii Europejskiej "strefą wolności LGBTIQ". Został przygotowany przez deputowanych, również polskich, z frakcji Europejskiej Partii Ludowej, socjalistów, Odnowić Europę, Zielonych i Lewicy. Projekt zawiera zapis o tym, że Parlament Europejski "ogłasza Unię Europejską strefą wolności LGBTIQ".

Pod projektem z polskich europosłów podpisali się: Andrzej Halicki (PO), Łukasz Kohut (Wiosna), Leszek Miller (SLD), Robert Biedroń (Wiosna), Marek Belka (SLD), Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) i Sylwia Spurek (grupa Zieloni). Przygotowało go też kilkudziesięciu innych europosłów z różnych krajów, głównie z grupy Zielonych.

Projekt zawiera zapis, że "Komisja nie powinna wahać się przed użyciem wszystkich narzędzi, w tym postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, ram na rzecz praworządności, art. 7 TUE, a także niedawno przyjętego rozporządzenia w sprawie ochrony budżetu Unii w przypadku uogólnionych braków w odniesieniu do przepisów prawa w państwach członkowskich w celu przeciwdziałania naruszeniom praw podstawowych osób LGBTIQ w całej Unii".

itom/niezależna.pl

Polecane

Wróć do strony głównej