Donald Trump założy nową partię polityczną? Były prezydent USA odniósł się do spekulacji medialnych
2021-02-28, 23:50
- Nie planuję założenia nowej partii - zapewnił w niedzielę, w swoim pierwszym publicznym wystąpieniu po odejściu z urzędu, były prezydent USA Donald Trump. Informacje o tym, że ma taki zamiar, nazwał "fake newsem".
Były amerykański przywódca przemawiał w Orlando na Florydzie na dorocznej konferencji organizacji konserwatywnych (CPAC).
Powiązany Artykuł
Podział wśród Republikanów? Ekspert o możliwych scenariuszach dot. przyszłości Trumpa
"Na końcu wygramy"
W swym wystąpieniu Trump krytykował politykę migracyjną prezydenta Joe Bidena. Ocenił, że jego następca w Białym Domu "miał najbardziej katastrofalny pierwszy miesiąc spośród wszystkich współczesnych prezydentów".
- Zwyciężymy, a Ameryka będzie silniejsza i większa niż kiedykolwiek wcześniej - zapewniał Trump swoich zwolenników - Nasz ruch dumnych, ciężko pracujących amerykańskich patriotów dopiero się zaczyna i na końcu wygramy - dodał były prezydent na dorocznej konferencji organizacji konserwatywnych (CPAC).
- Były prezydent USA powiedział w niedzielę, że być może zdecyduje się kandydować w wyborach prezydenckich w 2024 roku. - Rozpoczęta przez nas niesamowita przygoda jest daleka od zakończenia - stwierdził.
Posłuchaj
- Kto wie, być może nawet zdecyduję się pokonać ich po raz trzeci - dodał Donald Trump, utrzymując, że listopadowe wybory prezydenckie przegrał z Demokratą Joe Bidenem z powodu wyborczych oszustw.
"Katastrofalny miesiąc"
W swym wystąpieniu na Florydzie były prezydent negatywnie oceniał swojego następcę, skupiając się głównie na polityce migracyjnej. Uznał, że Biden "miał najbardziej katastrofalny pierwszy miesiąc spośród wszystkich współczesnych prezydentów". Zdaniem Republikanina nowa administracja prowadzi politykę "przeciwko miejscom pracy, rodzinie, granicom, energii, kobietom oraz nauce".
Powiązany Artykuł
Donald Trump wygłosi przemówienie. Tematem przyszłość Partii Republikańskiej
Konferencja CPAC odbywa się prawie cztery miesiące po wyborach, w których Republikanie stracili kontrolę nad Senatem oraz Białym Domem. Partia jest podzielona w swojej wizji dotyczącej przyszłości i roli w ugrupowaniu Trumpa. W GOP trwa debata na temat kursu partii i tego, czy były prezydent jest jej "motorem" czy "hamulcowym". Część Republikanów w Kongresie preferuje "odcięcie się" od Trumpa, ale wśród działaczy partyjnych niższego szczebla niezmiennie cieszy się on wysokim poparciem.
Donald Trump jest faworytem do uzyskania wyborczej nominacji Republikanów w 2024 roku. Jak wynika z sondażu Morning Consult/Politico, 59 procent wyborców GOP twierdzi, że powinien on odgrywać "główną rolę" w partii, a 54 procent deklaruje, że poprze go w prawyborach.
pkr