Atak zimy na północy Włoch. Nieprzejezdne drogi, odwołane zawody narciarskie

Powiązany Artykuł

Święta nie będą szczęśliwe dla włoskiej branży turystycznej. Z planów wyjazdowych zrezygnowało 10 mln gości

Posłuchaj

Zima zaatakowała we Włoszech - relacja Piotra Kowalczuka (IAR) 0:58

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trudna sytuacja jest w całej Górnej Adydze na północy, gdzie zanotowano obfite opady śniegu, a po nich deszczu wraz z gwałtownymi porywami wiatru. Bez prądu jest tam 10 tysięcy gospodarstw. Miejscowa Obrona Cywilna zaapelowała do ludności, by ograniczyła wszelkie podróże. 

Utrudnienia komunikacyjne 

Deszcz i śnieg sparaliżowały ruch w okolicach Belluno w Wenecji Euganejskiej. W ciągu ostatniej doby z tego powodu straż pożarna interweniowała tam 140 razy.

W Dolomitach wczoraj spadło półtora metra gęstego, ciężkiego śniegu. Prognozy mówią, że dziś będzie podobnie. Ogłoszono najwyższy 5 stopień alertu lawinowego. Nieprzejezdnych jest wiele dróg, w tym odcinek autostrady prowadzącej do przejścia Brenner.

Czytaj także: 

• [RADIO KIEROWCÓW] Jak przygotować samochód na wyjazd w góry?
• [RADIO KIEROWCÓW] Zagrożenia na drodze w sezonie jesienno-zimowym

W górach drzewa upadają pod ciężarem śniegu niszcząc trakcję elektryczną. Z tego powodu nie kursują tam pociągi. W wielu górskich miejscowościach nie ma prądu.

W Santa Caterina odwołano planowane na dziś zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.

140 interwencji straży

W tym roku we włoskich górach jest niewielu turystów. Z powodu pandemii na terenie całego kraju do 7 stycznia są zamknięte wszystkie wyciągi narciarskie. Na niżej położonych terenach wylewają rzeki. Na Sycylii, w wyniku ulew, wystąpiły podtopienia. 

Ulewne opady deszczu przeszły nad Emilią-Romanią, gdzie z brzegów wystąpiła rzeka Panaro wywołując lokalne powodzie w rejonie Modeny. Mieszkańcy zalanych domów w miejscowościach Gaggio i Nonantola zostali ewakuowani. 

W Rzymie szkody w nocy z soboty na niedzielę wywołały burze i porywisty wiatr.

mbl