Wszystkich Świętych i Zaduszki na świecie. Jak wspomina się zmarłych w innych krajach?

2020-10-28, 21:35

Wszystkich Świętych i Zaduszki na świecie. Jak wspomina się zmarłych w innych krajach?
Muzycy grają na cmentarzu Xico, czcząc w ten sposób zmarłych bliskich. Robią to przed przygotowaniami do dnia Wszystkich Świętych. Valle de Chalco, Meksyk. Foto: PAP/EPA/Sashenka Gutierrez

W Polsce dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki powszechnie wiążą się ze wspominaniem zmarłych z naszych rodzin. Często w tych dniach odwiedzamy cmentarze, zapalamy znicze na grobach bliskich. Jak w innych krajach i kulturach wspomina się tych, którzy odeszli?

Uroczystość Wszystkich Świętych jest świętem kościelnym, podczas którego upamiętnia się wszystkich świętych - zarówno tych, którzy zostali kanonizowani przez Kościół, jak i tych, którzy nie zostali za świętych uznani przez papieża, ale katolicy wierzą, że są oni w niebie i - podobnie jak święci mający swoje wspomnienia liturgiczne - orędują za żyjącymi. W polskiej tradycji święto to łączy się z obchodzonym następnego dnia Dniem Zadusznym, który w Kościele katolickim nosi nazwę Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych. Tak naprawdę to ten drugi dzień dotyczy zmarłych bliskich, którym wówczas powinniśmy zapalić lampkę lub modlić się o ich zbawienie.

Zarówno Wszystkich Świętych, jak i Zaduszki są dniami, które dotyczą całego Kościoła katolickiego. W wielu państwach świata różnie jednak wspomina się swoich zmarłych.

Powiązany Artykuł

cmentarz 1200.jpg
Wszystkich Świętych w czasie pandemii. Franciszek zdecydował ws. odpustów

Jak wspomina się zmarłych w Niemczech?

Za naszą zachodnią granicą uroczystość Wszystkich Świętych nie należy do najpopularniejszych, chociaż jest to zależne od regionu. W południowych landach, gdzie dominuje katolicyzm, Niemcy - podobnie jak Polacy - chętnie odwiedzają groby swoich zmarłych. W niektórych krajach związkowych dzień 1 listopada jest wolny od pracy, ale Niemcy i tak przeważnie odwiedzają groby w godzinach popołudniowych. Na cmentarze - podobnie jak w Polsce - przynosi się znicze i kwiaty.

W landach, gdzie religia katolicka nie dominuje, uroczystość nie jest obchodzona powszechnie. Na przykład w Belinie, w którym katolicy stanowią jedynie 9 proc. populacji, cmentarze we Wszystkich Świętych i w Zaduszki nie są zatłoczone.

Francuskie tradycje

Pozostając w kręgu tradycji zachodnioeuropejskich, przenosimy się do Francji. W kraju nad Loarą uroczystość Wszystkich Świętych nosi nazwę la Toussaint. Tam także, podobnie jak w Niemczech, odwiedza się cmentarze. Na grobach kładzie się kwiaty, jednak w odróżnieniu od tradycji polskich, we Francji nie pali się lampek i zniczy.

Paryżanie - prócz odwiedzin na grobach bliskich - odwiedzają także największy i najsłynniejszy cmentarz w mieście - Pere-Lachaise. Są tam pochowani m.in. Balzac, Georges Bizet, Jim Morrison, Édith Piaf, a także Fryderyk Chopin. 1 listopada na cmentarzu gromadzą się prawdziwe tłumy.

Czytaj również:

W Hiszpanii jest różnie

Zmierzając dalej na zachód Europy, trafiamy do Hiszpanii, gdzie część tradycji pokrywa się z tymi znanymi z Polski, Niemiec i Francji, a część jest zupełnie inna. Ten kraj jest także bardzo różnorodny i posiada inne tradycje zależnie od regionu. Na hiszpańskie cmentarze udają się przede wszystkim osoby starsze, które ubierają się z tej okazji na czarno. Na grobach zapalane są lampki elektryczne, nie znicze.

W niektórych regionach kraju pali się ogniska, które mają zmarłym wskazywać drogę do domu. Przy ogniskach tych piecze się jadalne kasztany. Świece natomiast pali się w Walencji, ale nie na grobach, ale w domach - na dzień przez Zaduszkami. W innych miejscach - jak na przykład w niektórych regionach Galicji - na cmentarzach je się pierogi.

Hiszpanie wspominając zmarłych, chronią się też przed demonami. W lokalnej tradycji istniał kiedyś zwyczaj napychania się jedzeniem, by w ciele człowieka nie było miejsca na złe duchy. Zwyczaj ten wciąż jest podtrzymywany w okolicach miasta Teruel w Aragonii. W części kraju z kolei przed demonami chronią upieczone ciastka, opieka świętych lub... rozłożone w drodze do sypialni pieczone kasztany.

Powiązany Artykuł

shutterstock_1200.jpg
Francja na celowniku terrorystów. Policja obawia się ataku w dniu Wszystkich Świętych

Halloween - amerykańskie czy europejskie?

W Stanach Zjednoczonych świętuje się raczej Halloween niż Wszystkich Świętych. Inna nazwa tego święta to "All Hallows’ Eve" - czyli "wigilia Wszystkich Świętych". Stąd święto to obchodzone jest nie 1 listopada, ale wieczorem 31 października. Dzień ten znany jest z kolorowych przebrań dzieci i młodzieży - w strojach duchów, wampirów i straszydeł chodzą od domu do domu wołając "cukierek albo psikus" i zbierając słodycze. Symbolem tego dnia jest wydrążona dynia, która często ma wykrojone oczy i zęby, a w środek wkłada się świeczkę, by w ciemności wyglądała przerażająco.

Święto dotarło za ocean wraz z irlandzkimi imigrantami. Jego tradycje sięgają czasów celtyckich i znane jest nie tylko w USA czy w Kanadzie, ale także w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Jednak dopiero w Stanach Zjednoczonych stało się jednym z najważniejszych - po Bożym Narodzeniu - świąt, w którym udział biorą wszyscy. W całym kraju organizowane sią parady, przebierają się nie tylko dzieci, ale także dorośli (w stroje dużo straszniejsze i bardziej dosłowne), odbywają się bale i imprezy towarzyskie. Święto padło też ofiarą powszechnej w USA komercjalizacji.

Zobacz także:

Bułgaria i Słowacja

Inaczej rzecz się ma w Europie Środkowej i Południowej. Słowacja w swoich tradycjach świątecznych sięga do pogańskich wierzeń słowiańskich. Nocą w Zaduszki Słowacy przygotowują i stawiają na stołach jedzenie. Wierzą bowiem, że tej nocy domy odwiedzają ich bliscy zmarli, którzy są utrudzeni długą drogą z zaświatów i potrzebują odpocząć i się posilić.

W Bułgarii dominującą religią jest prawosławie. Tam zatem nie obchodzi się uroczystości Wszystkich Świętych. Bułgarzy wspominają swoich zmarłych 3 listopada podczas Zaduszek Archanielskich. W tym dniu wspomina się jednak przede wszystkim bohaterskich żołnierzy, którzy zginęli w obronie ojczyzny. Wieńce składane są na cmentarzach wojennych i pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Sofii. Bułgarzy odwiedzają także groby bliskich, na których palą świece. Polewają je też czerwonym winem, które symbolizuje krew Chrystusa. Przy grobie można napić się też jedną lampkę wina, ale nie z tej samej butelki, którą polewało się mogiłę.

Prawosławni odwiedzają cmentarze też w innych dniach, szczególnie ważnym okresem wspominania zmarłych jest czas od Wielkanocy do Pięćdziesiątnicy, czyli Zesłania Ducha Świętego (popularnie nazywanego Zielonymi Świątkami). W sobotę przed Pięćdziesiątnicą odbywają się Zaduszki Czereśniowe. Wtedy na groby zmarłych przynosi się czereśnie, gotowane zboża oraz chleb.

Powiązany Artykuł

1200_cmentarz_shutterstock.jpg
Bez dodatkowego dnia wolnego. Minister zdrowia apeluje o rozłożenie w czasie wizyt na cmentarzach

Meksyk - Dzień Śmierci

Zupełnie inaczej wygląda wspominanie zmarłych w Meksyku. Istnieje tam bardzo bogata i rozbudowana tradycja. Święto nosi nazwę Dia de los Muertos, co dosłownie można tłumaczyć na "dzień śmierci". Uroczystości dzielą się na dwie części. 31 października Meksykanie wspominają zmarłe dzieci, które nazywa się aniołkami. W dniach 1 i 2 listopada wspomina się zmarłych dorosłych.

Dia de los Muertos jest świętem bardzo radosnym i kolorowym. Meksykanie przygotowują się do niego wiele tygodni wcześniej, dokładnie sprzątają dom, by ugościć zmarłych, którzy ich odwiedzą. Buduje się także specjalne ołtarzyki powitalne, na których znajduje się zdjęcie zmarłego, kwiaty, kadzidła, a także jedzenie.

Odwiedza się także groby bliskich. Inaczej jednak niż w Polsce nie jest to okazja do ciszy i zadumy, ale - w niektórych częściach kraju - do całonocnej biesiady. Popularnym daniem jest kurczak w czekoladzie. Kiedy odwiedza się groby dzieci - na nich kładzie się zabawki.

Czytaj również:

Gra w kości ze zmarłymi w Ekwadorze

Ekwador to państwo w Ameryce Południowej, gdzie zmarłych wspomina się, przede wszystkim ucztując. Na ten dzień zarezerwowane są specjalne tradycyjne potrawy, jak np. chleb guagua, który ma kształt dziecka, czy napój z fioletowej kukurydzy, jeżyn i innych owoców - colada morada.

Ekwadorscy Indianie odwiedzają z kolei swoich zmarłych, przynosząc im jedzenie. Wierzą bowiem, że dopóki zmarły się nie posili - oni także nie mogą jeść. Podczas takich odwiedzin przy grobach często gra się w kości. Nie jest to jednak zwykła zabawa. Chodzi o komunikację z bliskimi, którzy odeszli. Każdy wyrzucony numer oznacza jakieś potrzeby lub zarzuty.

Ucztowanie na Filipinach

Kolejnym narodem, który dzień Wszystkich Świętych obchodzi, biesiadując całą noc, są Filipińczycy. 1 listopada jest dniem wolnym od pracy, zatem całe rodziny wybierają się wówczas na cmentarze. Przy grobach zmarłych rozbijają namioty, a mogiły kolorowo dekorują. W niektórych regionach nocami po miastach krążą tzw. pangangaluluwa - grupy wyśpiewujące pieśni w imieniu zmarłych.

Japonia w lecie

Japonia jest krajem całkowicie odległym od nas kulturowo. Tam święto, podczas którego wspomina się zmarłych, nazywa się Bon i - zależnie od regionu - przypada w lipcu lub sierpniu. Japończycy wierzą, że tego dnia zmarli wracają na ziemię, w związku z czym przygotowują się na ich powitanie. Przed domami ustawiane są latarnie mukaebi, czyli "ognie powitalne".

W wielu miastach odbywają się tańce pod nazwą "Bon-Odori", budowane są też ołtarze upamiętniające przodków. Chociaż nie jest to dzień ustawowo wolny od pracy, wielu Japończyków bierze wtedy wolne i jedzie w rodzinne strony.

tvp.info, jmo

Polecane

Wróć do strony głównej