Życie na Wenus? Ekspert: nie ma na Ziemi mikroorganizmów, które wytrzymałyby w takich warunkach

2020-09-16, 15:30

Życie na Wenus? Ekspert: nie ma na Ziemi mikroorganizmów, które wytrzymałyby w takich warunkach
zdjecie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Droneandy

- Są dwie możliwości. Albo nie znamy jeszcze prawdziwego wyjaśnienia pochodzenia tego gazu, albo to wyjaśnienie jest takie, że wytwarzają go mikroorganizmy - co skądinąd jest kolejną zagadką, ponieważ warunki, które panują w chmurach w Wenus, są z naszego punktu widzenia bardzo trudne do życia - powiedziała dr Weronika Śliwa z Centrum Nauki Kopernik w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, odnosząc się do odkrycia fosforowodoru w pokrywie chmur Wenus.

Powiązany Artykuł

shutterstock wenus free 1200.jpg
Ślady życia na Wenus? Dr Janusz Pętkowski: pojawia się nowa tajemnica

Paweł Bączek (portal PolskieRadio24.pl): Badania międzynarodowej grupy naukowców kierowanych przez prof. Jane Greaves z Uniwersytetu w Cardiff wskazują na to, że w pokrywie chmur Wenus istnieje fosforowodór. Czym jest ta substancja? W jaki sposób powstaje na Ziemi?

Dr Weronika Śliwa (kierownik planetarium w Centrum Nauki Kopernik): Fosforowodór dla większości organizmów na Ziemi jest tak naprawdę trujący. Jego znaczącym źródłem produkcji jest człowiek, który używa go do trucia różnych organizmów - na przykład do zabijania szkodników w zbożach. Oprócz tego, fosforowodór znajduje się na Ziemi w miejscach, w których żyją organizmy beztlenowe. Dziś nie bardzo umiemy znaleźć wytłumaczenie obecności tego gazu na Wenus, procesy nieożywione, które znamy, nie byłyby w stanie wytworzyć fosforowodoru w obserwowanych ilościach. Stąd pojawiła się hipoteza, że i tam wytwarzają go mikroorganizmy.

Czytaj także:

Co oznacza odkrycie tej substancji na planecie Wenus? Czy jest to dowód na istnienie życia pozaziemskiego?

Na pewno jest to duża zagadka. Są dwie możliwości. Wenusjański fosforowodór może być wytwarzany w procesach, których jeszcze nie znamy lub nie wzięliśmy pod uwagę. Wyjaśnienie może być również takie, że wytwarzają go mikroorganizmy - co skądinąd jest kolejną zagadką, ponieważ warunki, które panują w chmurach w Wenus, są z naszego punktu widzenia bardzo trudne do życia.

Powiązany Artykuł

NASA 1200.jpg
Życie pozaziemskie? NASA pokazuje film o "oceanicznych światach" w kosmosie

Jakie mogą być dalsze kroki w tym kierunku? Fosforowodór będzie dalej badany? Rozpoczną się poszukiwania innych substancji?

Z jednej strony będziemy badali, czy ta ilość fosforowodoru w atmosferze się zmienia, czy widać jakieś zależności, raz jest go więcej, a raz mniej. Badacze będą z pewnością szukali teorii, która wyjaśniałaby, skąd ten fosforowodór mógł się wziąć bez udziału życia. Z drugiej strony, podczas kolejnych wenusjańskich misji dobrze byłoby się w tej warstwie chmur zanurzyć i bezpośrednio na miejscu sprawdzić, co tam właściwie jest.

Jeżeli istniałoby jakieś życie na Wenus, to musiałoby być w pewnym sensie kompatybilne z kwasem siarkowym. To byłoby zupełnie inne życie niż nasze.

Jeżeli to życie jest bardzo podobne do ziemskiego, to nie znamy na naszej planecie takich mikroorganizmów, które w tych warunkach wenusjańskich by wytrzymywały - ze względu na bardzo dużą ilość kwasu siarkowego i zbyt małą ilość wody. Z drugiej strony, jeżeli to życie ma być zupełnie inne od ziemskiego, to nie możemy o nim nic powiedzieć w tym momencie, w szczególności skoro jest takie inne - czemu wytwarza fosforowodór? Jeżeliby istniało, to może być w jakimś stopniu podobne do ziemskiego, ale nie dokładnie takie, jak te organizmy, które spotykamy na Ziemi.

Fosforowodór został znaleziony przypadkiem czy szukano go specjalnie?

Fosforowodór od dość niedawna - roku bądź dwóch - wszedł na listę potencjalnych biomarkerów, czyli substancji, których obecność w atmosferze jakiejś planety poza Ziemią może sugerować istnienie życia pozaziemskiego. W związku z tym, że zaczęto go rozważać jako biomarker, uczeni postanowili to sprawdzić na planecie Wenus. Ku pewnemu zaskoczeniu wszystkich okazało się, że tam jest.

Wychodzi więc na to, że odnaleziony fosforowodór jest pewną zagadką, którą trzeba zbadać.

Z tym wyjaśnieniem, które już teraz widzimy, jest zagadką. Jeśli jednak życie - to jak te organizmy tam wytrzymują, nie mówiąc już o tym skąd się wzięły? Drugim rozwiązaniem - bardziej banalnym - są procesy nieożywione. Problemem jest to, że nie znamy procesu, który by go wytwarzał w wystarczająco dużej ilości. Coś trzeba będzie tu jeszcze dopracować, dowiedzieć się więcej.


Rozmawiał Paweł Bączek, portal PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej