"Ameryka zawsze wstaje, jest dumna i walczy". Donald Trump upamiętnił ofiary zamachów z 11 września
2020-09-11, 19:46
Prezydent USA Donald Trump w piątek w Shanksville w Pensylwanii oddał hołd Amerykanom, którzy zginęli w zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku. W miejscu pamięci - wraz z małżonką Melanią Trump - złożył wieniec.
Powiązany Artykuł
Cios w serce Ameryki. 19. rocznica zamachów na World Trade Center
W Shanksville w Pensylwanii 19 lat temu rozbił się jeden z czterech uprowadzonych przez terrorystów samolotów. Pasażerowie i załoga podjęli próbę obezwładnienia terrorystów po starcie z lotniska w Newark w stanie New Jersey. Celem zamachowców był prawdopodobnie Kapitol.
Posłuchaj
Pasażerowie 4 samolotu "amerykańskimi bohaterami"
W krótkiej przemowie w miejscu upamiętniającym tragedię Donald Trump oświadczył, że pasażerowie lotu "triumfowali nad terroryzmem" i "oddali życie w obronie naszego kraju". Nazwał ich amerykańskimi bohaterami.
- USA: obchody 19. rocznicy zamachów z 11 września
- "Strefa niestabilności na świecie będzie rosła". Dr Jacek Raubo w rocznicę ataku na WTC
- Polka, która przeżyła zamach na WTC: to było coś koszmarnego, mam ten obraz ciągle przed oczami
- Bohaterowie stanowią wieczne przypomnienie, że niezależnie od ryzyka, zagrożenia i szans, Ameryka zawsze wstaje, jest dumna i walczy - powiedział prezydent USA.
W towarzystwie pierwszej damy Melanii Trump prezydent złożył wieniec przed pomnikiem upamiętniającym zabitych.
Uroczystości okrojone przez pandemię
Powiązany Artykuł
"19 lat temu serca Amerykanów się zatrzymały". Mosbacher o zamachu na World Trade Center
Uroczystości w Shanksville zostały ograniczone czasowo z powodu epidemii koronawirusa. Zebrani na miejscu zachowywali od siebie dystans kilku metrów. Po Trumpie do Shanksville w piątek przyjechać ma także jego rywal w wyborach prezydenckich Demokrata Joe Biden.
W Nowym Jorku na miejscu, gdzie zawaliły się 11 września 2001 roku dwie bliźniacze wieże, odbyła się uroczystość odczytywania nazwisk ofiar.
jmo