Katastrofalne powodzie w Chinach. Wysadzono tamę na rzece Chu, dopływie Jangcy

Władze zdecydowały się na wysadzenie tamy na rzece Chu, jednym z dopływów rzeki Jangcy, aby zapobiec nadmiernemu piętrzeniu się wody i tym samym powodziom, z którymi od początku lipca walczą. Sytuacja w prowincji Anhui przybiera dramatyczny obrót, a dla strażaków trwa walka z czasem, aby pomóc jak największej ilości osób.

Powiązany Artykuł

Chiny: kolejny przyrost zakażeń koronawirusem. Dodatkowe restrykcje w jednym z regionów

Tama została wysadzona w niedzielny poranek, aby uchronić lokalną ludność przed powodzią. Celem akcji było obniżenie poziomu wody w rzecze o 70 centymetrów. Woda kierowana jest do dwóch dalszych zbiorników retencyjnych - poinformowały państwowa stacja telewizyjna CCTV.

• WHO: drugi z rzędu rekordowy dzień pod względem liczby zakażeń koronawirusem
• Pożar katedry w Nantes. Francuska prokuratura zwolniła zatrzymanego 39-latka

Blisko 24 mln poszkodowanych

Według ministerstwa zarządzania kryzysowego, od początku lipca wskutek powodzi w Chinach ucierpiały blisko 24 miliony osób. W centralnej i wschodniej części kraju kataklizm spowodował śmierć lub zaginięcie ponad 140 osób.

Wielu miejscach w kraju strażacy i robotnicy umacniają wały przeciwpowodziowe, za pomocą worków z piaskiem i kamieniami. W ten sam sposób chronią zabytki i miejsca będące celem wypraw turystycznych. 

Powiązany Artykuł

Lekceważą zalecenia i restrykcje. Na katalońskich plażach tłumy ludzi

Wyjątkowo dotkliwe powodzie

Sezonowe powodzie nawiedzają Chiny corocznie, zwłaszcza ich centralny i południowy region. Jednak tego lata są one szczególnie dotkliwe. Ponad 150 osób zginęło lub zaginęło w wyniku powodzi i osuwisk spowodowanych przez ulewne deszcze - 23 z nich od samego czwartku.

Wysadzanie tam i nasypów na rzekach jest znane w Państwie Środka. Było stosowane podczas największych w historii powodzi w 1998 roku. Zabieg ten miał na celu, zmniejszenie poziomu piętrzącej się wody i niedopuszczenie do zalania wielu miejscowości. Wówczas śmierć poniosło ponad 2 tysiące osób, a zniszczonych zostało ponad 3 miliony domów. 

Asscociated Press/IAR/AS