"Zastraszanie w celu zdobycia dominacji". Departament Stanu USA krytykuje Chiny

2020-07-13, 23:57

"Zastraszanie w celu zdobycia dominacji". Departament Stanu USA krytykuje Chiny
USA oskarżają Chiny o bezprawne wykorzystywanie przewagi militarnej w celu przejęcia kontroli na Morzu Południowochińskim. Foto: Xinhua/Sipa USA/East News

USA zaostrzyły stanowisko w sprawie roszczeń Chin dotyczących Morza Południowochińskiego, które wraz z kampanią zastraszania uznano za całkowicie bezprawne - poinformował amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. 

W oświadczeniu Departamentu Stanu USA napisano: "Na Morzu Południowochińskim dążymy do zachowania pokoju i stabilizacji, utrzymania wolnego statusu mórz w sposób zgodny z prawem międzynarodowym, utrzymania niezakłóconego przepływu handlu i sprzeciwiamy się wszelkim próbom użycia przymusu lub siły w celu rozstrzygania sporów".

Powiązany Artykuł

Chiny USA 1200.jpg
"USA ingerują w nasze wewnętrzne sprawy". Chiny ogłosiły sankcje wobec amerykańskich polityków

Opinia trybunału w Hadze

Według Waszyngtonu wspólne interesy Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników są w bezprecedensowy sposób zagrożone ze strony Chińskiej Republiki Ludowej, ponieważ "Pekin stosuje zastraszanie, by podważać suwerenne prawa państw przybrzeżnych Azji Południowo-Wschodniej na Morzu Południowochińskim, pozbawić je zasobów morskich, zapewnić sobie jednostronną dominację i zastąpić prawo międzynarodowe zasadą »silniejszy zawsze ma rację«".

Czytaj także: 

Departament Stanu przywołuje decyzję Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze z 2016 roku, który na wniosek rządu Filipin oddalił roszczenia terytorialne Chin dotyczące Morza Południowochińskiego, i twierdzi, że ChRL "nie ma podstaw prawnych, by jednostronnie narzucić swoją wolę regionowi".

Biliony dolarów w tranzycie

- Świat nie pozwoli Pekinowi traktować Morza Południowochińskiego jako jego imperium morskiego - oświadczył Pompeo i zapewnił, że USA będą bronić praw swoich sojuszników w regionie do zasobów morskich, zgodnie z zasadami wynikającymi z prawa międzynarodowego.

Chiny uznają prawie całe Morze Południowochińskie za swoje własne terytorium. Stoi to w sprzeczności z roszczeniami Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu do poszczególnych obszarów tego akwenu. Morze Południowochińskie jest bogate w złoża naturalne i kluczowe dla międzynarodowego handlu - co roku przepływają przez nie towary warte 3 bln dolarów.

Chiny budują na spornym morzu sztuczne wyspy, na których umieszczają obiekty wojskowe. Deklarują przy tym pokojowe zamiary i odrzucają krytykę USA, które oskarżają je o militaryzację akwenu. 


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej