Do 2 bilionów euro na walkę z kryzysem. Powstanie specjalny Fundusz Odbudowy

2020-04-24, 07:26

Do 2 bilionów euro na walkę z kryzysem. Powstanie specjalny Fundusz Odbudowy
Przedstawiciele unijnych instytucji podkreślają, że niektóre kraje zostały uderzone bardziej przez kryzys niż inne. Foto: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET / POOL

Unijny Fundusz Odbudowy ma pomóc podźwignąć europejskie gospodarki po kryzysie wywołanym koronawirusem. Tak zdecydowali przywódcy 27 krajów podczas wideokonferencji, dając zielone światło dla dalszych prac. Polska uważa, że Fundusz powinien być stworzony w ramach unijnego budżetu, a we wspólnej kasie potrzebne są nowe pieniądze, które zostaną przeznaczone na bezzwrotną pomoc.

Posłuchaj

Polska uważa, że Fundusz powinien być stworzony w ramach unijnego budżetu, a we wspólnej kasie potrzebne są nowe pieniądze, które zostaną przeznaczone na bezzwrotną pomoc. O szczegółach korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Unijni przywódcy zlecili Komisji Europejskiej przygotowanie propozycji utworzenia Funduszu Obudowy. Na razie brak szczegółów i konkretów co do kształtu i sposobu finansowania. - Powinien on być wystarczająco duży, by odpowiedzieć na bezprecedensowy kryzys - mówił szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Powiązany Artykuł

Morawiecki konferencja UE KPRM-663.jpg
Beata Płomecka o Funduszu Odbudowy UE: czekają nas długie, trudne i wyboiste negocjacje

Dotacje albo pożyczki

Fundusz, jak można usłyszeć, dzięki inżynierii finansowej, ma wygenerować od 1,5 biliona do 2 bilionów euro. Sposób wypłacania pieniędzy będzie jedną z najtrudniejszych kwestii do ustalenia, bo kraje członkowskie są w tej sprawie podzielone.

Południe Europy chce bezzwrotnych dotacji, Północ uważa, że powinny być to pożyczki. - Mamy różne stanowiska w sprawie grantów i pożyczek. Z pewnością będzie solidna równowaga pomiędzy nimi - powiedziała przewodnicząca Komisji.

Polska prezentuje kompromisowe podejście - opowiada się za grantami, ale i akceptuje formę pożyczek, wszystko zależy od ich wysokości. A w samym unijnym budżecie Polska wskazuje na konieczność zwiększenia zasobów własnych, by go zwiększyć, na przykład poprzez wprowadzenie podatku cyfrowego.

- Samymi pożyczkami problemu kryzysu się nie rozwiąże - skomentował minister do spraw europejskich Konrad Szymański, który przekazał Polskiemu Radiu stanowisko Warszawy na ten szczyt.

Potrzebne pogłębione analizy

"Premier Mateusz Morawiecki wskazywał, że potrzebna jest mobilizacja pieniędzy pożyczkowych z rynku na zasadach wskazanych przez Komisję Europejską w Planie Odbudowy, ale także potrzebujemy nowych pieniędzy w budżecie UE, które zostaną przeznaczone na pomoc bezzwrotną" - to z kolei fragment komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Kancelarii Premiera.

Powiązany Artykuł

Komisja Europejska.jpg
Europa w dobie pandemii. Odbudowa gospodarki głównym tematem szczytu UE

Wczoraj przedstawiciele unijnych instytucji mówili, że niektóre kraje zostały uderzone bardziej przez kryzys niż inne i że pieniądze z Funduszu Odbudowy powinny być tam przede wszystkim przekazane.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Ożywić budżet UE w dobie pandemii. Premier rozmawiał z szefem Rady Europejskiej

Polska podkreśla, że potrzebne są pogłębione analizy, które będą uwzględniać rzeczywiste szkody spowodowane przez kryzys, a nie tylko skutki kryzysu zdrowotnego. Warszawa tłumaczy, że państwa biedniejsze, mniej rozwinięte gospodarczo, na przykład kraje bałtyckie, w których obecnie liczba ofiar jest mała w porównaniu z innymi, bogatymi krajami na Zachodzie, mogą jednak ucierpieć bardziej.

Doraźny plan ratunkowy

Oprócz dyskusji o Funduszu Odbudowy, unijni przywódcy zatwierdzili, co było już tylko formalnością, uzgodniony wcześniej przez ministrów finansów doraźny plan ratunkowy w wysokości 540 miliardów euro.

Na plan gospodarczy składa się fundusz ratunkowy dla strefy euro w wysokości ponad 200 miliardów euro. Jest też fundusz gwarancyjny Europejskiego Banku Inwestycyjnego z nisko oprocentowanymi pożyczkami wynoszący około 200 miliardów euro, oraz inicjatywa wspierająca miejsca pracy, czyli ubezpieczenia od bezrobocia, w wysokości 100 miliardów euro.

paw/

Polecane

Wróć do strony głównej