J .K. Rowling skrytykowana za obronę stwierdzenia, że nie można zmienić płci
2019-12-20, 13:35
Autorka książek o Harrym Potterze wyraziła poparcie dla kobiety, która została zwolniona z pracy za rzekomo transfobiczne słowa. Rowling zetknęła się niemal z linczem w mediach społecznościowych.
Brytyjska badaczka z Centre for Global Development, Mary Forstater, została zwolniona z organizacji za stwierdzenie, że kobiety nie mogą zmienić swojej płci biologicznej. Oskarżono ją o używanie "wykluczającego i obraźliwego języka". Komentarz Forstater dotyczył nowej ustawy Gender Recognition Act, która zakłada, że ludzie będą mogli się identyfikować z płcią przeciwną.
Powiązany Artykuł
TVP Info: stołeczny ratusz i miliony na organizacje wspierające LGBT
Sprawa wkrótce trafiła do sądu - Forstater uznała, że jest dyskryminowana za swoje poglądy. Sąd oddalił pozew argumentując, że jej poglądy są "niekompatybilne z ludzką godnością i fundamentalnymi prawami innych ludzi".
Obrona badaczki
J. K. Rowling poparła na Twitterze zwolnioną badaczkę. "Ubieraj się jak chcesz. Nazywaj siebie, jak chcesz. Śpij z każdą osobą, która cię zechce. Żyj swoim wymarzonym życiem w pokoju i bezpieczeństwie. Ale zwalniać kobiety za stwierdzenia, że płeć jest prawdziwa?" - napisała Rowling dodając hasztag #StandWithMaya.
Wpis wywołał burzliwą dyskusję. - Transpłciowe kobiety są kobietami. Transpłciowi mężczyźni są mężczyznami. Ludzie niebinarni są niebinarni. DW: JK Rowling - odpisała Human Rights Campaign.
Aktorka serialu "Chirurdzy" Sara Ramirez odpisała pod tweetem, że Rowling jest bigotką, która tylko udaje feministkę. Łącznie na tweet uzyskał ponad 50 tys. odpowiedzi.
dcz/onet.pl