Niecodziennie znalezisko w worku na śmieci. To oryginalne dzieło Klimta?

2019-12-11, 21:26

Niecodziennie znalezisko w worku na śmieci. To oryginalne dzieło Klimta?
Znaleziony obraz, który najprawdopodobniej namalował Gustav Klimt. Foto: PAP/EPA/ITALIAN POLICE / HANDOUT

Obraz znaleziony przypadkowo w czarnym worku na śmieci przez ogrodników podczas wyrywania chwastów w Piacenzy na północy Włoch, to zapewne skradzione w tym mieście 22 lata temu dzieło Gustava Klimta - przypuszczają śledczy prowadzący dochodzenie w tej sprawie.

"Portret kobiety" został skradziony z galerii sztuki współczesnej w Piacenzy w 1997 roku tuż przed wystawą, na której miał zostać pokazany. Przez ponad dwie dekady poszukiwań dzieła pojawiły się liczne teorie dotyczące tej tajemniczej kradzieży. Wysunięta została na przykład hipoteza złodziei-akrobatów, którzy uciekli z obrazem po dachu, a także sekty satanistycznej, która użyła go do swych obrzędów albo ukryła go w trumnie.

Powiązany Artykuł

Klimt_663_364.jpg
Gustav Klimt – bał się kobiet, ale je malował

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Złota Adela, czyli secesyjna piękność

Okoliczności włamania nigdy nie zostały wyjaśnione, a dzieło było dotąd jednym z najbardziej poszukiwanych na świecie.

Obraz, jak się przypuszcza - oryginał, został znaleziony przez ogrodników pod zewnętrznym murem w zarośniętej chwastami skrytce koło galerii, skąd zniknął. Gdy dokonano tego odkrycia, wezwani zostali karabinierzy. Obraz został zabezpieczony.

Milionowe znalezisko ogrodników

Prokuratura w Piacenzy wszczęła dochodzenie, którego celem jest także ustalenie, czy dzieło z czarnej torby, to oryginalna praca austriackiego malarza. Przeprowadzone zostaną wszystkie konieczne ekspertyzy techniczne. Na to, że jest to oryginał, wskazuje to, że na odwrocie portretu znajdują się pieczęcie z miejsc, gdzie wcześniej był wystawiany.

Włoskie media podkreślają, że niewiele brakowało, aby torba na odpadki z osobliwą zawartością trafiła na wysypisko. Tylko ogrodnikom należy zawdzięczać to, że domniemanego autentycznego obrazu Klimta nie wyrzucono.

Zaznacza się w komentarzach, że w tej pełnej od lat tajemnic i niejasności historii pewne jest tylko to, że stała się teraz zupełnie absurdalna.

Wartość obrazu Klimta szacowana jest na 60 mln euro.

jp

Polecane

Wróć do strony głównej