Szczyt ONZ i aborcyjna propaganda. Jakie przesłanie płynie z globalnego spotkania o rozwoju?

2019-11-14, 17:54

Szczyt ONZ i aborcyjna propaganda. Jakie przesłanie płynie z globalnego spotkania o rozwoju?
Rozpoczęcie Szczytu ICPD.Foto: PAP/EPA/DANIEL IRUNGU

6000 osób uczestniczy w kończącej się Międzynarodowej Konferencji na temat Populacji i Rozwoju w Nairobi w Kenii (ICPD). Spotkanie niesie wiele kontrowersji, łącznie z zarzutem promowania aborcji jako rozwiązania problemów Afryki i świata.

Spotkanie w stolicy Kenii zorganizowano w dwadzieścia pięć lat po międzynarodowej konferencji w sprawie ludności i rozwoju, która odbyła się w Kairze w Egipcie w 1994 r. Jej rezultatem było przyjęcie przez 179 krajów długoterminowego programu działania. - Ten program zmienił sposób w jaki postrzegano połączenie kwestii populacji, ograniczania ubóstwa i zrównoważonego rozwoju - poprzez umieszczenie praw, potrzeb i aspiracji poszczególnych ludzi w centrum zrównoważonego rozwoju - czytamy we wstępie do głównego dokumentu tegorocznego wydarzenia.

Powiązany Artykuł

USG ciąża ochrona życia aborcja 1200.jpg
Aborcja eugeniczna. Obrońcy życia apelują o zmiany w prawie

Szczyt w 2019 r. - "ICPD25" zwołany został z inicjatywy rządów Kenii i Danii oraz Funduszu Ludnościowego ONZ (UNFPA), a poświęcony jest głównie zdrowiu seksualnemu i reprodukcji. Uczestniczą w nim głowy państw, ministrowie rządów, instytucje finansowe, darczyńcy i organizacje pozarządowe ze 160 krajów, w sumie ponad 6000 osób. Wśród tematów trzydniowego spotkania rozpoczętego 12 listopada są takie zagadnienia, jak edukacja seksualna, równość płci, małżeństwa dzieci, przemoc na tle seksualnym, dostęp do nowoczesnych środków antykoncepcyjnych dla kobiet w krajach rozwijających się czy okaleczanie żeńskich narządów płciowych.

"Diabeł tkwi w szczegółach"

W dokumencie podsumowującym obrady możemy przeczytać, że cele bezpiecznego i zrównoważonego rozwoju uda się osiągnąć wprowadzając powszechny dostęp do zdrowia i praw seksualnych i reprodukcyjnych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego m.in. przez kontrolę urodzeń i edukację seksualną oraz umożliwiając bezpieczne aborcje.

Jako niezbędne do osiągnięcia w programie do 2030 roku umieszczono: "zero niezaspokojonej potrzeby w zakresie informacji i usług planowania rodziny oraz powszechnej dostępności wysokiej jakości, niedrogich i bezpiecznych, nowoczesnych środków antykoncepcyjnych; zero zgonów matek, którym można zapobiegać, oraz zachorowań takich jak przetoki położnicze, poprzez m.in. integrację kompleksowego pakietu interwencji w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w tym dostęp do bezpiecznej aborcji w pełnym zakresie prawa, środki zapobiegania i unikania niebezpiecznych aborcji oraz zapewnienie opieki poaborcyjnej, w ramach krajowych strategii, polityk i programów UHC, a także w celu ochrony i zapewnienia wszystkim osobom prawa do integralności cielesnej, autonomii i praw reprodukcyjnych oraz zagwarantowanie dostępu do podstawowych usług wspierających te prawa".

Jednym z postulatów jest dostęp dla wszystkich nastolatków i młodzieży, zwłaszcza dziewcząt, do kompleksowych i dostosowanych do wieku informacji i edukacji oraz przyjaznych dla młodzieży wysokiej jakości i terminowych usług, aby móc podejmować bezpłatne i świadome decyzje oraz wybory dotyczące ich seksualności i życia reprodukcyjnego, aby odpowiednio chronić się przed niezamierzonymi ciążami, wszelkimi formami przemocy seksualnej i przemocy na tle płciowym oraz szkodliwymi praktykami, infekcjami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV / AIDS, aby ułatwić bezpieczne przejście w dorosłość.

Afryka "pro-life"

Protesty przeciwko promocji aborcji na Szczycie ICPD Protesty przeciwko promocji aborcji na Szczycie ICPD, fot. PAP/EPA/DAI KUROKAWA

- Program konferencji nie odzwierciedla ducha kultury afrykańskiej, która w przeważającej mierze działa na rzecz życia, oraz samej Konstytucji Kenii, która głosi, że życie zaczyna się od chwili poczęcia, a nienarodzone dzieci zasługują na prawo do życia - mówi Luis Losada z organizacji proobywatelskiej CitizenGO. - Afrykanie są szantażowani: jeśli chcesz pomocy rozwojowej, musisz zaakceptować aborcję - dodaje działacz. Zgodnie z konstytucją Kenii aborcja jest dozwolona tylko wtedy, gdy życie lub zdrowie kobiety jest zagrożone.

W pierwszym szczycie ICPD, do którego odwołują się organizatorzy, uczestniczył Chris Smith, kongresmen USA, republikanin. - Wtedy 179 rządów i 11000 uczestników wypracowało międzynarodowy konsensus. Uczestnicy odrzucili globalne prawo do aborcji i zgodzili się, że rządy powinny podjąć odpowiednie kroki, aby pomóc kobietom uniknąć aborcji, oraz że aborcja w żadnym wypadku nie powinna być promowana jako metoda planowania rodziny - podkreśla polityk.


Powiązany Artykuł

Abby-Johnson-Ashley-Bratcher-mat-prasowe-1200.jpg
Bohaterka filmu "Nieplanowane" z przesłaniem do Polaków: musicie dawać świadectwo

Dodaje, że tym razem "rządy Kenii i Danii oraz Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych próbują przejąć osiągnięcia ONZ w kwestii populacji i programów rozwojowych, aby wesprzeć ekstremalny program proaborcyjny".

"Konieczne jest zajęcie się rzeczywistymi problemami"

Równolegle do Szczytu na temat Populacji i Rozwoju w Nairobi odbywają się protesty i demonstracje antyaborcyjne. Ich organizatorzy podkreślają, że pomysłodawcy tegorocznego ICPD blokowali możliwość udziału w spotkaniu organizacjom konserwatywnym oraz wykluczyli kraje i zainteresowane strony, które nie zgadzają się na politykę proaborcyjną, z wpływu na treść i program konferencji.

W szczycie nie biorą udziału przedstawiciele władz Stanów Zjednoczonych, brakuje również delegata Stolicy Apostolskiej. "Decyzja, aby skoncentrować spotkanie na kilku kontrowersyjnych i budzących podziały sprawach, takich jak edukacja seksualna, jest godna ubolewania" – czytamy w oświadczeniu Watykanu. Zdaniem Stolicy Apostolskiej "konieczne jest zajęcie się rzeczywistymi problemami, takimi jak skrajne ubóstwo kobiet i dzieci oraz przemoc wobec nich, migracja, strategie rozwoju, edukacja oraz promowanie kultury pokoju". Jak podkreślono, niezbędne jest również wsparcie dla rodziny jako podstawowej komórki społecznej, a także zapewnienie dostępu do zatrudnienia, ziemi, kapitału i technologii.

- To szczyt globalny, a nie szczyt Kenii. Jest to ważna sprawa dla kobiet i dziewcząt i dlatego nie możemy unikać tych trudnych kwestii - mówi Arthur Erken, dyrektor ds. Komunikacji i partnerstw strategicznych UNFPA. Dodaje, że to problemy, które "należy omówić". - Co potem z tym zrobić, to suwerenne prawo każdego narodu - mówi Arthur Erken. Organizacje pro-life obawiają się jednak, że decyzje agendy ONZ mogą wpłynąć na globalne forsowanie polityki proaborcyjnej na świecie.

Przemysław Goławski

Polecane

Wróć do strony głównej