Lider Nowej Demokracji Micotakis zaprzysiężony jako premier

2019-07-08, 15:04

Lider Nowej Demokracji Micotakis zaprzysiężony jako premier
Kyriakos Micotakis, lider Nowej Demokracji. Foto: PAP/EPA/ALEXANDROS VLACHOS

51-letni Kyriakos Micotakis, lider liberalno-konserwatywnej partii, która w niedzielę odniosła zwycięstwo w przedterminowych wyborach parlamentarnych w Grecji, został zaprzysiężony jako nowy premier.

Nowa Demokracja uzyskała w wyborach blisko 40 proc. głosów, natomiast kierowane przez poprzedniego premiera Aleksisa Ciprasa lewicowe ugrupowanie Syriza 31,5 proc.

>>>[DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ] Konserwatywna Nowa Demokracja wygrała wybory w Grecji


Powiązany Artykuł

grecja1200.jpg
Konserwatywna Nowa Demokracja wygrała wybory w Grecji

Bezwzględna większość Nowej Demokracji

Ponieważ jednak w dotychczasowej greckiej ordynacji 250 mandatów rozdzielanych jest proporcjonalnie między wszystkie partie, które otrzymały co najmniej 3 proc. głosów, a pozostałe 50 stanowi premię dla zwycięzcy, ND zdobyła w 300-osobowym jednoizbowym parlamencie bezwzględną większość 158 głosów.


Syriza ma obecnie 86 mandatów, o 59 mniej niż w poprzedniej kadencji, natomiast prawicowo-populistyczna partia Niezależni Grecy, która wcześniej zapewniała Syrizie swymi 10 mandatami koalicyjną większość, zrezygnowała ze startu w wyborach. 

- Grecy dali nam wczoraj silny mandat na to, żeby odmienić Grecję. Wykorzystamy go jak najlepiej. Dzisiaj zaczyna się dla nas ciężka praca i mam całkowitą pewność, że staniemy na wysokości zadania - mówi na nagraniu Kyriakos Mitsotakis (przyp. red.).

Micotakis może mieć problemy ze spełnieniem obietnic wyborczych

Jak zaznacza Reuters, w kampanii wyborczej Micotakis obiecywał ulgi dla inwestorów, obniżenie podatków i nowe miejsca pracy, ale może mieć poważne problemy ze zharmonizowaniem tych celów z surową dyscypliną budżetową, jakiej żądają zagraniczni kredytodawcy.

>>>[DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ] Co dla Grecji oznacza wyborcza wygrana konserwatywnej opozycji?


Powiązany Artykuł

pap grecja wybory 1200.jpg
Co dla Grecji oznacza wyborcza wygrana konserwatywnej opozycji?

"Grecki klan Kennedych"

Nowy premier Grecji Kyriakos Micotakis pochodzi z potężnego konserwatywnego klanu politycznego Micotakisów, powiązanego z inną znaną starą grecką rodziną Wenizelosów. Eksperci czasem porównują ich do amerykańskiego klanu Kennedych.


Kyriakos Micotakis urodził się w 1968 roku w Atenach. Jego rodzina pochodzi z Krety. Dziadek, też Kyriakos, był deputowanym z Chani do greckiego parlamentu w latach 1915-20.

Ojcem nowego premiera jest Konstantinos Micotakis, "Żelazny Dżentelman", były premier Grecji w latach 1990-93, siostrą - Dora Bakojani, była szefowa resortu spraw zagranicznych i była burmistrz Aten, a siostrzeńcem – Kostas Bakojanis, który wygrał wybory na burmistrza stolicy na początku czerwca tego roku.

Żona o warszawskich korzeniach

Konstantinos i jego rodzina, wraz z kilkumiesięcznym Kyriakosem, byli w 1968 roku przetrzymani w areszcie domowym w czasach rządów junty wojskowej. W ucieczce do Turcji pomógł im wtedy ówczesny turecki minister spraw zagranicznych Ihsan Sabri Caglayangil. Później Micotakisowie osiedli w Paryżu, skąd wrócili do kraju dopiero w 1974 roku, po upadku dyktatury pułkowników.

Nowy premier, który mówi płynnie po angielsku, francusku i niemiecku, ukończył socjologię na Harvardzie, a biznesowe studia magisterskie zrobił na Uniwersytecie Stanforda i w Harvardzkiej Szkole Biznesu. 

Micotakis jest żonaty ze znaną bizneswoman Marewą Grabowski-Micotakis, której dziadek pochodził z Warszawy. Mają razem trójkę dzieci. 

Powiązany Artykuł

naziści ateny 663.jpg
Grecja chce reparacji wojennych od Niemiec. Chodzi o kilkaset miliardów euro

Mocne poparcie społeczeństwa

Do walki o przywództwo w Nowej DemokracjiD Micotakis stawał dwukrotnie. Pierwszy raz po rezygnacji Samarasa i klęskach ND w wyborach parlamentarnych w styczniu i wrześniu 2015 r. przegrał z Wangelisem Mejmarakisem. Za drugim razem, w styczniu 2016 r., z nim wygrał.

Według kspertów Micotakisowi w ciągu ostatnich trzech i pół roku udało się zmodernizować jedną z najbardziej konserwatywnych partii w Unii Europejskiej i przenieść jej ideologię na płaszczyznę bardziej centrową i liberalną. Wielu jego zwolenników twierdzi, że na tym właśnie polega sukces nowego premiera i że doszedł do władzy mając poparcie szerokiej bazy społecznej. Jego krytycy uważają jednak, że umiarkowana gałąź ND, z którą utożsamiana jest jego rodzina, nie jest zbyt silna i że 51-letni były finansista nie będzie w stanie pogodzić rozlicznych konfliktów wewnątrzpartyjnych z programem reform, które obiecał podczas swojej kampanii wyborczej. 

"Micotakis to polityk spokojniejszy niż jego poprzednik"

Na razie wygląda na to, że Micotakis, który w niedzielnych wyborach odniósł jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw w historii ND, może liczyć na autonomię przez przynajmniej pierwszych kilka miesięcy swoich rządów.

- Wiele zależy od tego, kto wejdzie do jego gabinetu. Czy będą to stare twarze ND, ci sami konserwatywni politycy, którzy spowodowali kryzys ekonomiczny, czy też, tak jak obiecał, będą to technokraci, z którymi opracowywał przez ostatnie lata program reform – stwierdził Wasilis Ziras, dziennikarz piszący na tematy ekonomiczne w greckiej gazecie "Kathimerini". 

- Jedno jest pewne, to polityk o wiele spokojniejszy i bez zapędów populistycznych, z których słynął Cipras - dodał.

kstar

Polecane

Wróć do strony głównej