Rosja chce kontrolować niebo nad Morzem Czarnym. Na Krymie rozmieści nowoczesne myśliwce

2019-06-19, 12:50

Rosja chce kontrolować niebo nad Morzem Czarnym. Na Krymie rozmieści nowoczesne myśliwce
Myśliwiec Su-35. Foto: Shutterstock/Andrey Vyrodov

Najnowsze myśliwce Su-35 mają być rezerwą dla grupy wojsk rosyjskich w Syrii. Taką informację podał dziennik "Izwiestija". - Obecność tych maszyn na Krymie gwarantuje kontrolę nieba nad wodami całego Morza Czarnego - ocenił jeden z ekspertów. 

Powiązany Artykuł

Angela Merkel i Wołodymyr Zełenski
Kanclerz Niemiec: sankcje zostaną do czasu, aż Rosja odda Krym

Źródła "Izwiestii" w ministerstwie obrony Rosji twierdzą, że zapadła ostateczna decyzja o wysłaniu Su-35 na Krym. Jeden z pułków lotniczych stacjonujących na półwyspie będzie przezbrajany w te maszyny. Według eksperta wojskowego Dmitrija Bołtienkowa prawdopodobnie samoloty otrzyma 38. pułk myśliwców, stacjonujący w Sewastopolu na lotnisku Belbek.

- Krym ma szczególne znaczenie strategiczne, choćby dlatego, że pozwala na utrzymywanie na celowniku całego akwenu Morza Czarnego - powiedział ekspert, którego zdaniem "kraje NATO okazują wzmożone zainteresowanie" półwyspem.

"Izwiestija" nazywają Su-35, zaliczany do generacji 4.++, najlepszym rosyjskim myśliwcem. Jak podaje gazeta, Su-35 zdolne są do niszczenia samolotów piątej generacji i skutecznego rażenia celów naziemnych i nawodnych. 

Działanie Su-35

Podstawą kompleksu celowniczo-nawigacyjnego tych maszyn jest radar Irbis-E, uzupełniony przez system optoelektroniczny. Pozwala to na wykrywanie do 30 celów powietrznych i czterech naziemnych na odległość do 400 km.

Su-35 może jednocześnie atakować kilka tych celów. Niszczenie celów morskich umożliwia precyzyjny pocisk manewrujący X-35U, który Rosja przetestowała w Syrii. Na wyposażeniu rosyjskich sił zbrojnych jest ponad 70 myśliwców Su-35.

O lotnisko Belbek, leżące około 10 km od Sewastopola, na którym mieściła się ukraińska baza wojskowa, siły ukraińskie stoczyły walki z Rosjanami w marcu 2014 roku podczas dokonanej przez Moskwę aneksji Krymu.

Lotnisko zostało przez Rosjan rozbudowane w zeszłym roku o drugi pas startowy i według "Izwiestii" będzie mogło przyjmować wszelkie samoloty wojskowe i cywilne, w tym - na stałe - strategiczne bombowce wszelkiego typu.

kad

Polecane

Wróć do strony głównej