Grecja: nowe starcia migrantów z policją koło Salonik

2019-04-06, 17:28

Grecja: nowe starcia migrantów z policją koło Salonik
Policja na miejscu protestów uchodźców w Diawacie. Foto: PAP/EPA/SOTIRIS BARBAROUSIS

W miejscowości Diawata koło Salonik doszło do starć migrantów z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i granatów hukowych. Migranci rzucali w nich kamieniami i innymi przedmiotami próbując przedostać się do granicy z Macedonią Północną. 

Posłuchaj

Grecja: nowe starcia migrantów z policją koło Salonik. Relacja Beaty Kukiel-Vraili (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Migranci, którzy zgromadzili się niedaleko Salonik kolejny raz próbowali przedrzeć się przez kordon policyjny i dojść do granicy. Trzeci dzień kilkaset osób, które przybyły niemal z całej Grecji koczowało w prowizorycznym obozowisku około 60 kilometrów od granicy. Wśród nich jest wiele rodzin z małymi dziećmi. 

Migranci przybyli tam po doniesieniach w internecie, że granica zostanie otwarta i że będą mogli przedostać się do innych państw europejskich. Greckie ministerstwo do spraw migracji tłumaczyło od początku, że chodzi o fałszywe informacje i apelowało, aby zgromadzeni wrócili do miejsc, z których przybyli. Do Diawata zostały podstawione autokary, aby wszyscy mogli wrócić do ośrodków dla uchodźców lub wynajmowanych dla nich mieszkań. 

Tak zwany szlak bałkański wiodący z Grecji przez Macedonię Północną, Serbię i Węgry do środkowej Europy został zamknięty w 2016 roku. Wcześniej przeszło tamtędy ponad milion uchodźców. Z oficjalnych danych wynika, że po zamknięciu granic w Grecji utknęło ponad sto tysięcy migrantów. Liczba ta w rzeczywistości może być dużo wyższa. Najwięcej osób przedostaje się do tego kraju przez lądowy odcinek granicy z Turcją, w okolicy Ewros. 

msze

Polecane

Wróć do strony głównej