Sienkiewicz pod wpływem alkoholu w Sejmie? Budka tłumaczy kolegę z ław poselskich

2022-01-13, 09:55

Sienkiewicz pod wpływem alkoholu w Sejmie? Budka tłumaczy kolegę z ław poselskich
Borys Budka o Sienkiewiczu: był trzeźwy. Foto: PAP/Rafał Guz

- Sienkiewicz podszedł do mnie prosić o rozmowę dotyczącą tego, co dzieje się przeciwko rodzinie Brejzów, te fake SMS-y, który wypływają i telefony podające się za Dorotę. Byliśmy porozmawiać - oświadczył Borys Budka dopytywany w Radiu ZET o dziwne zachowanie Bartłomieja Sienkiewicza.

Podczas nocnych obrad Sejmu nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sportu Kamila Bortniczuka doszło do incydentu. Na salę plenarną wszedł chwiejnym krokiem poseł PO Bartłomiej Sienkiewicz, były minister spraw wewnętrznych. Polityk podszedł do swojego klubowego kolegi Borysa Budki, pochylił się nad nim. Reakcja Budki była natychmiastowa; wyprowadził Sienkiewicza do kuluarów.

- Panie marszałku, chyba trzeba alkomat na salę, alkomat na salę bym poprosił – powiedział poseł Dariusz Olszewski do prowadzącego obrady marszałka Ryszarda Terleckiego. - Nie wyprowadzaj Sienkiewicza. Wolność Sienkiewicza! - krzyczał minister edukacji Przemysław Czarnek. W tym momencie kamery uchwyciły wychodzących z sali obrad dwóch posłów.

Budka tłumaczy Sienkiewicza

O incydent pytany był w Radiu ZET Borys Budka. Najpierw polityk zaczął wymijająco mówić, że "ktoś produkuje fake newsy". - Sienkiewicz podszedł do mnie prosić o rozmowę dotyczącą tego, co dzieje się przeciwko rodzinie Brejzów, te fake SMS-y, który wypływają i telefony podające się za Dorotę. Byliśmy porozmawiać - oświadczył.

Dopytywany o zachowanie Sienkiewicza odparł: "Mam zasadę: jeśli ktoś skłamie z mównicy, to ja ich nie słucham, to była skandaliczna debata, nikt nie powiedział słowa »przepraszam« za Łukasza Mejzę".

Prowadząca program znowu dopytywała o Sienkiewicza. - Miał chwiejny, niepewny krok, padły sugestie, że mógł być pijany - mówiła i zapytała wprost, czy poseł był trzeźwy. - To są jakieś bzdury. Rozmawiałem z nim przed debatą, wyszliśmy w jej trakcie - mówił. Dopytywany, czy czuł od niego woń alkoholu, odparł, że nie.

- To poziom debaty sejmowej, rozmawialiśmy o Mejzie, który próbował wyłudzać pieniądze od rodziców ciężko chorych dzieciaków pieniądze, a mamy filmiki produkowane przez pisowskich trolli - komentował.

tvp.info/radio zet/pkur

Polecane

Wróć do strony głównej