Prezydent: zmierzano do tego, by nasz naród zniszczyć, ale nigdy się to nie udało

2021-11-11, 12:35

Prezydent: zmierzano do tego, by nasz naród zniszczyć, ale nigdy się to nie udało
Święto Niepodległości. Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Foto: PAP/Rafał Guz

- Dziękuję Bogu za Polskę, że od przeszło 30 lat możemy się radować niepodległością, naszym państwem, którym sami się rządzimy i decydujemy o swoich losach - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas głównych obchodów Święta Niepodległości na pl. Piłsudskiego w Warszawie. - Dziękuję tym, którzy przez lata o suwerenną Polskę walczyli - dodał.

Andrzej Duda podkreślił w swoim przemówieniu znaczenie pielęgnowania historii. - Naród bez pamięci i szacunku dla ważnych dla siebie symboli jest tylko zbiorowiskiem ludzi czasowo przebywających na danym terytorium. Nie jesteśmy takim zbiorowiskiem. Jesteśmy narodem, który mieszka tutaj od przeszło 1050 lat. Mamy własną państwowość ukształtowaną i wybudowaną na pniu tradycji chrześcijańskiej - powiedział.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda: polska państwowość na pniu tradycji chrześcijańskiej 0:30
+
Dodaj do playlisty

Święto Niepodległości. "Nie zniszczyli nas"

Prezydent wskazał w tym kontekście, że przyjęcie chrztu przez Polskę było już symbolem przynależności do Europy. - Od tamtego czasu zawsze nią byliśmy, jesteśmy i będziemy - wskazał, dodając przy tym, że Europa musi opierać się na wartościach chrześcijańskich, które "stanowią fundament także i naszej tradycji".

- Dlatego dziękuję, że jesteście, bo różnie w naszej historii bywało. Różne zagony zbrojne przez tę ziemię przebiegały. Bardzo często zroszoną krwią, bólem cierpieniem i nieszczęściem. Bardzo często zmierzano do tego, by nasz naród zniszczyć, ale nigdy się to nie udało - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał, że Polacy trwali przy swojej wierze i kulturze nawet wtedy, gdy za to mordowano. - Niektórzy zapłacili swoją krwią, śmiercią czy wywózką na daleką Syberię, z której wielu przez pokolenia nie wracało - przypomniał.

Podkreślił dalej, że "nie zniszczyło nas nic". - Nie zniszczyły nas wojny, zabory i czasy, w których na mapie nie było Polski - powiedział.

Powiązany Artykuł

Paweł Skibiński_1_663x364.jpg
Święto Niepodległości. Prof. Skibiński: odzyskiwanie wolności trwało kilka pokoleń

"Wolność zawdzięczamy sobie sami"

Andrzej Duda wskazywał, że 11 listopada zapalono dwie świece - jedną w Świątyni Opatrzności Bożej, a drugą - na Grobie Nieznanego Żołnierza. Jak mówił, świece te symbolizują "to, skąd to odzyskanie niepodległości było".

- Tamta świeca, historyczna, ofiarowana polskim biskupom przez Ojca świętego w 1867 roku, kiedy Polski nie było na mapie, z życzeniem, by zapłonęła w wolnej Polsce, oznacza siłę naszej tradycji, opartej na wierze chrześcijańskiej, oznacza siłę naszej kultury na tej tradycji i wierze opartą i wyrosłą. To ona, niesiona przez pokolenia, przekazywana dzieciom przez rodziców, wnukom przez dziadków, pozwoliła trwać naszemu narodowi w najgorszych momentach - powiedział prezydent

Z kolei znicz złożony przez harcerzy na Grobie Nieznanego Żołnierza - jak wskazał Andrzej Duda - znaczy, że "11 listopada 1918 r. odzyskaliśmy wolność dzięki krwi także żołnierza nieznanego, którego ciała nigdy nie zidentyfikowano albo nigdy nie odnaleziono".

- Wolność zawdzięczamy sobie sami. To był zbieg wydarzeń i okoliczności historycznych, niektórzy mówią cud, ktoś inny powie opieka opatrzności. Ale to było także męstwo, nieustępliwość, głęboka wiara w to, że Polska wróci na mapę, że niepodległość odzyskamy - oświadczył prezydent.

Powiązany Artykuł

Prymas Polski abp Wojciech Polak fot. prymaspolski.pl 1200.jpg
Prymas Polski: Kościół jasno potępia wykorzystywanie przez stronę białoruską ludzkich dramatów

"Trzeba strzec granic"

W przemówieniu głowy państwa nie zabrakło też nawiązań do bieżącej sytuacji zagrożenia ze strony Białorusi. - Przyszedł taki czas, że dzisiaj patriotyzmem jest nie tylko, jak mówiliśmy przez lata, praca dla ojczyzny, pamięć historyczna, wizja tego, jaka Polska powinna być w przyszłości, jej rozwijanie, myślenie o jej sprawach, budowanie jej siły, czczenie bohaterów - mówił prezydent.

- Przyszedł też czas, że trzeba bronić ojczyzny - podkreślił. - Na szczęście nie trzeba jej bronić z bronią w ręku, ale trzeba - bardziej, niż dawniej - strzec jej granic - stwierdził Andrzej Duda.

- Trzeba to robić z poświęceniem, z nieprzespanymi nocami, w chłodzie, w trudzie, w bardzo niewdzięcznej sytuacji, do jakiej zmusiły nas hybrydowe działania reżimu białoruskiego przeciwko Polsce i przeciwko Unii Europejskiej - powiedział prezydent.

Andrzej Duda dziękował też funkcjonariuszom Straży Granicznej, żołnierzom oraz policjantom. Jak mówił, "dzisiaj nie przesypiają oni nocy, nie dojadają, będąc tam właśnie na wschodzie Polski, na Podlasiu, na granicy i w innych miejscach, strzegąc bezpieczeństwa Polski". 

- Jesteśmy z wami i jesteśmy zawsze za wami, w głębokim szacunku dla was, waszej służby, dla waszych najbliższych i ich poświęcenia, dla polskiego munduru, który z dumą nosicie, a który znaczy tamten właśnie długi czas walki o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę - mówił.

- Niech żyje Polska. Niech Pan Bóg ma naszą ojczyznę w swojej opiece! - powiedział prezydent, kończąc wystąpienie.

Święto Niepodległości. Historia

11 listopada w Polsce obchodzone jest Narodowe Święto Niepodległości dla upamiętnienia przekazania przez Radę Regencyjną naczelnego dowództwa wojsk polskich Józefowi Piłsudskiemu tego dnia w 1918 r. Święto zostało ustanowione przez Sejm RP w 1937 r.

Powiązany Artykuł

1200 (4).jpg
Święto 11 listopada. Centralne obchody przed Grobem Nieznanego Żołnierza [RELACJA]

Zniesiono je w 1945 r. i przez cały okres PRL nie było oficjalnie obchodzone. Święto przywrócono w 1989 r. na mocy ustawy - od tego czasu Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada jest dniem wolnym od pracy.

Zobacz także:

jp

Polecane

Wróć do strony głównej